Moim okiem

Z wiekiem zrozumiałam…

Każdemu z nas przybywa lat, a z każdym rokiem i kolejnym doświadczeniem, zyskujemy też wiedzę o życiu, o sobie, o tym czego nam potrzeba i co tak naprawdę jest ważne. Bo w “życiu nie ma błędów, są tylko lekcje”. Jestem zwolenniczką tej zasady. Każda sytuacja, która nas spotyka, osoba, z którą zetknął nas los, wniosła coś do naszego życia. I nawet jeśli nie mamy z tego powodu najlepszych wspomnień lub poczuliśmy się zranieni, to nauka zabrana z tego doświadczenia jest cennym zasobem, z którym idziemy w dalszą drogę 🙂

“Co myślisz, to tworzysz. Co tworzysz, tym się stajesz. Czym się stajesz, to wyrażasz. Co wyrażasz, tego doświadczasz. Czego doświadczasz, tym jesteś. Czym jesteś, to myślisz. Koło się zamyka”. Neale Walsch

Ucz się na swoich doświadczeniach.

Z wiekiem zrozumiałam, że nic nie jest dane nam na zawsze. Na czele z życiem. Jesteśmy tu na chwilę, dostaliśmy swój czas i warto z tego czasu jak najlepiej korzystać. Żyj na swoich zasadach, na pewno masz swój zbiór wartości, któremu jesteś wierny. Modyfikujesz go, co jakiś czas uzupełniasz, skreślasz jakieś punkty, tym samym tworzysz sobie zbiór zasad, które są fundamentem Twojego życia. Wskazówką, dobrym wyznacznikiem. I korzystaj z tych mądrości. Nawet wtedy, gdy rzeczywistość próbuje nim chwiać, nawet mocno.

“Tak naprawdę liczy się doświadczenie. Przez cały czas dzieją się rzeczy, których człowiek się nie spodziewa. Takie, które zupełnie mogą odmienić twoje życie, twoje myśli o tym, czego pragniesz, o tym, kim jesteś. Rzeczy, które sprawiają, że musisz na nowo wszystko przemyśleć i chociaż czasami wydaje się z początku, że to wcale nic dobrego okazuje się, że to coś lepszego niż można by sobie wyobrazić”. J. Lynn

Bądź dobrym człowiekiem.

Czyń dobro, nie rób nic przeciwko drugiemu człowiekowi. Nie warto. To Ty zostaniesz z poczuciem winy, oczywiście jeśli masz na tyle przyzwoitości, żeby się przyznać przed sobą, że robisz źle. Człowiek z natury jest dobry. Często sytuacje, których doświadcza zmieniają go na gorsze, powodują, że nie potrafi myśleć logicznie. Mści się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Przeczytałam kiedyś te słowa i od tego czasu staram się panować nad swoimi emocjami, nie robić nic w odwecie, nie oceniać, nie wyciągać pochopnych wniosków. Jeśli tylko potrafię zachowuję powściągliwość, spokój. Często sytuacje same się wyjaśniają, nie potrzeba gmatwać, stawiać na ostrzu noża. Wypowiadać słów, które ranią, których nie można cofnąć.

Nic na siłę.

Czas nauczył mnie, że nie warto na siłę utrzymywać niektórych relacji. Trzymać się ludzi tylko dlatego, że nie wypada odejść, rozluźnić więzów. Ludzie się zmieniają. Każdy z nas na kolejnych etapach życia potrzebuje czegoś innego, zmieniają się okoliczności, coś się kończy, a coś zaczyna. Puść wolno to, czego nie potrzebujesz, co stało się bardziej obciążaniem niż wartością. Bez wyrzutów sumienia i żalu. Wszystko ma swój czas. Nie zabiegaj o uwagę tych osób, które nie chcą Ci jej dać. Nie pukaj do wszystkich drzwi. Z wiekiem nauczyłam się wybierać. Trzymać się tego, co dla mnie ważne. Doceniam przyjaźnie, nawet jeśli nie spotkam się z kimś często, bo drogi się rozchodzą, ale nie poświęcam swojego czasu ludziom, dla których jestem lub byłam przerywnikiem. To bez sensu.

Nie bierz wszystkiego do siebie.

Nie warto. Z upływem czasu nadal się tego uczę. Po co trwonić swoją energię, narażać spokój i zdrowie na przerabianie w głowie tego, co nam się wydaje, że ktoś coś pomyślał, zrozumiał, zrobił. Uwierz, połowa z wydarzeń i ich sens to Twoja interpretacja przefiltrowana przez pryzmat Twoich doświadczeń, często tych negatywnych. To pochodna zaniżonego poczucia własnej wartości, niepewności, nadmiernego poziomu odpowiedzialności za wszystko i za wszystkich. Wrzuć na luz, zdystansuj się i nie interpretuj każdego zachowania na swoją niekorzyść. Nie obarczaj winą. Inni też kształtują Wasze relacje, mają swoje “za uszami, co rzutuje często na ich zachowanie wobec Ciebie.

Uwierz w siebie.

Każdy kolejny rok mojego życia pokazuje mi, że wiara we własne siły i umiejętności jest podstawą sukcesów, tych małych i tych większych 🧡 To fundament wszystkiego, co robimy. Od tego zaczyna się spełnianie życiowych planów, realizacja marzeń. Idziemy przez życie z podniesioną głową. Mamy swoje zamierzenia, które realizujemy krok po kroku. łatwiej nawiązywać nam relacje z drugim człowiekiem, rozmawiać, pilnować tego, co dla nas ważne. Miej odwagę sięgać i cieszyć się z tego, co zrobisz, otrzymasz. Doświadczenie uczy i otwiera na nowe. Niczego nie przewidzisz, ale możesz rozważyć prawdopodobne scenariusze, posłuchać swojej intuicji, podjąć dobrą decyzję, wybrać po swojemu, wziąć odpowiedzialność za własne życie. Powodzenia 🍀

“Jesteśmy całkowitą sumą naszych doświadczeń”. Morrnah Simeona

4 komentarze

    • Justyna

      Bardzo miło mi to słyszeć 😘 Takie opinie są dla mnie radością i motywacją. Ten blog jest moją pasją 💙 A treści płyną z przemyśleń, doświadczeń, refleksji… Dziękuję, że jesteś 🌻

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *