-
Kobieca intuicja – jak jej zaufać?
Intuicja to wewnętrzny głos, który nie potrzebuje logicznych argumentów. To „przeczucie”, które pojawia się nagle i – jeśli mu pozwolimy – potrafi prowadzić nas przez życie z zadziwiającą trafnością. Szczególnie kobiety często słyszą o swojej intuicji, ale rzadko uczy się je, jak z niej naprawdę korzystać. A przecież intuicja to potężne narzędzie rozwoju osobistego, relacyjnego i duchowego.
“Jeśli uwierzysz temu, co podpowiada ci intuicja, z pewnością się nie pomylisz”. Kathy Reichs
Intuicja – czym właściwie jest?
Intuicja to nie magia. To szybka, nieświadoma analiza doświadczeń, emocji i sygnałów z otoczenia. Mózg gromadzi informacje, których nawet nie zauważamy świadomie i łączy je w „przeczucie”. Dlatego czasem wiemy coś „bez powodu”, ale z czasem okazuje się, że miałyśmy rację. Niektóre z nas mają bardzo mocno rozwinięty ten wewnętrzny głos. Mówi on wyraźnie, przestrzega, uczula, wyostrza uwagę. Sądzi się, że osoby wrażliwe czują bardziej, słyszą podszepty ze strony swojego umysłu.
Coś w tym jest, bo ja, osoba o dużej wrażliwości, często doświadczam podszeptów intuicji 💙
Traktuję ją jak sprzymierzeńca, moją przyjaciółkę 🤗 Jestem czujna, gdy “coś” mi mówi – zrób to, czy tamto. Nie rób tego. Poczekaj. Takie przeczucie, kobiecy instynkt jest cenną wskazówką. Czasem nawet znakiem ostrzegawczym. Jednak w przypadku osób, które kochamy, na których nam zależy, potrafi być zawodna, bo tam, gdzie są uczucia, serce wiedzie prym. Wypieramy coś, czego się obawiamy. Zaklinamy rzeczywistość, bo nie chcemy utracić własnego szczęścia. Wtedy intuicja może nas zawieść… Bo ją ignorujemy.
Nie każda z nas potrafi korzystać z daru intuicji. Niektóre kobiety wolą ufać rozumowi, logice, analizie. Intuicja bywa postrzegana jako „niemerytoryczna”, słaba czy wręcz niepoważna. Myślę jednak, że nieraz po czasie żałowałaś, że nie posłuchałaś siebie… Społeczna presja, perfekcjonizm, nadmiar informacji – wszystko to może zagłuszać Twój wewnętrzny głos. Dlatego tak ważna jest uważność i wsłuchiwanie się w siebie. Szczególnie, jak czujesz, że coś dociera do Twojego umysłu. Podpowiada, daje światło, nową perspektywę.
Dlaczego warto zaufać intuicji?
- Pomaga podejmować trafne decyzje – zwłaszcza wtedy, gdy brakuje pełnych danych lub logika zawodzi.
- Chroni przed toksycznymi sytuacjami – ile razy czułaś, że „coś jest nie tak”, zanim jeszcze pojawiły się dowody?
- Prowadzi do autentyczności – intuicja mówi: „to jest twoje”, „to jest zgodne z tobą”. Pomaga trzymać się własnej ścieżki.
- Wzmacnia zaufanie do siebie – im częściej słuchasz siebie, tym mniej potrzebujesz zewnętrznej aprobaty.
“Rozsądek ma starszą siostrę, nie zapominaj. Na imię jej intuicja”. Hakan Nesser
Jak rozwijać intuicję?
- Zatrzymuj się i słuchaj siebie – pośpiech to największy wróg intuicji. Potrzebujesz ciszy, by ją usłyszeć.
- Ćwicz uważność – zauważaj, co dzieje się w Twoim ciele i emocjach, kiedy coś „czujesz”.
- Zapisuj swoje przeczucia i sprawdzaj, co się sprawdziło – z czasem nauczysz się rozróżniać prawdziwą intuicję od lęku czy impulsywności.
- Zadawaj sobie pytania – Co tak naprawdę czuję? Czego potrzebuję? Co podpowiada mi ciało?
- Otwórz się na niedoskonałość – intuicja też może się mylić. To nie o nieomylność chodzi, ale o budowanie relacji z własnym wnętrzem.
W ten sposób się rozwijasz. Odnajdujesz pokłady swojej mocy. Intuicja jest darem. Jeśli ją posiadasz – pielęgnuj ją 🌺
Intuicja to Twoja wewnętrzna mądrość…
Im częściej jej słuchasz, tym bardziej się wzmacnia. A im bardziej się wzmacnia, tym Ty odważniej kroczysz własną drogą – nie cudzą, nie narzuconą, ale swoją. Zamiast pytać wszystkich dookoła, zacznij pytać siebie. Zamiast szukać odpowiedzi na zewnątrz, poszukaj ich w środku. Intuicja to nie słabość – to siła. Twój kompas na drodze życia 🧭
“Po prostu wszechświat w ogóle mówi, pulsuje znakami. Ty możesz je przeczytać albo nie”. Natalia de Barbaro
-
Moja pauza.
Dla moich wiernych czytelników, życzliwych ludzi, przyjaciół moja nieobecność od jakiegoś czasu wydała się zastanawiająca.
Zniknęłam na trochę. Przyszedł taki czas w moim życiu, w którym przestrzeń na twórczość i lekki przepływ energii, myśli, przelewania ich na “papier” okazał się trudny. Potrzebowałam regeneracji, odnowy. Moje wpisy, to prawdziwa JA. Dlatego nie pisałam “czegokolwiek”. Odetchnęłam, poukładałam myśli.
I niebawem wrócę do Was z nowymi wpisami. O zwyczajnym, niezwyczajnym życiu 🫶
Dziękuję z serca za czujność i słowa wsparcia. Za to, że cały czas czytacie mojego bloga. Dobrze mieć obok ludzi, dla których moja Strefa Ciszy jest przestrzenią oczyszczająca, inspirującą, bliską…
“Pauza także należy do rytmu”.
-
Obudź w sobie wiosnę.
„Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej”. Jean-Paul Sartre
Tak, to ten czas… Odnowy, nowych początków. Świeżej energii, mocy, która kiełkuje w środku i czeka na pierwsze promienie słońca, by otworzyć nas na kolejny etap życia. Wiosna przynosi nadzieję, jest swego rodzaju czystą kartką, którą zaczniemy zapisywać nowymi doświadczeniami, przeżyciami, radościami dnia codziennego. Małymi i wielkimi szczęściami 💚
Potrzebujemy zrzucić z siebie grube ubrania, wymienić je na lżejsze, bardziej przewiewne. By poczuć lepiej to, co natura niesie nam wraz ze zmianą pogody, dłuższymi dniami, wiosennym deszczem i zapachem ziemi, która przygotowuje się do odrodzenia.
„Lubię położyć się na trawie wśród kwiatów, gdy z daleka dobiega dźwięk fletu, gdy po rozpostartym nade mną niebie płyną białe, wiosenne chmury”. Ludwig Uhland
Wiosenne przebudzenie to zjawisko, które często odnosi się do stanu emocjonalnego, które objawia się poprzez zwiększoną energię, poczucie wolności, otwartość na nowe. Chce nam się bardziej. Mamy plany, więcej siły, by je realizować. Wiosna to początek cyklu. Ja urodziłam się wiosną 🌱, dlatego pewnie jeszcze bardziej odczuwam wpływ tej pory roku na mój nastrój, na rytm życia. Wiosna dla mnie to czas, kiedy czuję większy kontakt z własnym JA. Mam poczucie wpływu na to, co przede mną. Ja optymistka z natury, wiosną jeszcze bardziej ufam życiu, kumuluję swoją życiową energię na tym, co dobre, co mnie wzmacnia, rozwija, co przynosi do mojego życia radość.
Więcej światła wpływa na nasz nastrój, oddala złe myśli, pozwala wyrwać się z obciążających głowę zdarzeń, obaw. Częściej widzimy szklankę do połowy pełną 😉 I to właśnie warto wykorzystać dla lepszej jakości swojego życia. Co roku mamy taką szansę, ale nie zawsze jest w nas chęć wyjścia z marazmu, pożegnania z przysłowiowym kocykiem… Ja uwielbiam jesień i “kocykowanie”, ale przychodzi dzień, kiedy kawa wypita na werandzie wprowadza mnie w nowy etap. Ten, gdy odczuwam bardziej, cieszę się życiem każdego ranka. Chce mi się wyjść na powietrze, patrzeć na kwiaty, na chmury. Przyglądać się ptakom, jak wybierają budki lęgowe na naszym podwórku. Przyroda budzi się do życia i ja też 🌷
Wiosną często chwytamy za szmatki, pucujemy szyby w oknach, odkurzamy kąty w mieszkaniach. Pierzemy koce, kurtki. To takie symboliczne pożegnanie zimy. Najważniejsze jednak, by pożegnać zimę w sobie samym. Otworzyć oczy i uważniej czerpać z otoczenia, cieszyć się kolorami, zapachami, wiosennym deszczem. Nawet na małym balkonie można posadzić kwiaty, które cieszą oczy przez całe lato. My mamy dużo pięknych roślin, z roku na rok coraz więcej. Ja mam to szczęście, że mój mąż ma naturę ogrodnika i sercem, pracą i kreatywnością dba o nasze otoczenie. Rozsadza, pielęgnuje, podlewa. A ja czuję się jak w zaczarowanym ogrodzie. To taki nasz azyl, dobre miejsce, w którym wiosną i latem spędzamy większość czasu. Posiłki na werandzie, wieczorne rozmowy, spotkania z przyjaciółmi. Książka w ulubionym fotelu, chwila dla siebie z dala od obowiązków. Reset ciała i umysłu. Szukajcie takich momentów. Choćby w parku czy na przedmieściach. Zawsze można znaleźć miejsce i okazję by być bliżej natury, a wiosną jest to szczególnie cenne dla naszego samopoczucia, emocji i zdrowia…
“Gdybyśmy nie mieli zimy, wiosna nie byłaby tak przyjemna: gdybyśmy czasami nie zasmakowali przeciwności, pomyślność nie byłaby tak mile widziana”. Anne Bradstreet
Wszystko ma swój czas… Często powtarzam tę prawdę. I wierzę głęboko, że tak jest.
W dzisiejszym świecie mamy coraz mniej okazji do zachwytu, momentów, by się zatrzymać, dać odpocząć oczom od ekranów komputera, telefonu. A życie przecież jest tuż obok nas. Nie na Instagramie, Facebooku. I żeby było jasne, ja nie mam nic przeciwko tym platformom 😀 Sama korzystam, lubię wejść czasem i popatrzeć co słychać u wirtualnych znajomych, popatrzeć na zakątki otaczającego świata, poczytać, zainspirować się. Jednak z wiekiem wolę wiedzieć co w trawie piszczy. I to dosłownie… Być bardziej obecna w swoim życiu. Doświadczać piękna, inspirować się ciszą, czuć spokój, cieszyć drobiazgami.
Częściej żyję zgodnie z zasadą:
“Kwiat, który się otwiera, nie czyni przy tym hałasu”. Wilhelm Raabe
Mniej mnie na platformach społecznościowych. Więcej we własnej codzienności. Świat jest piękny. I nawet w trudnym czasie można dostrzec coś, co ucieszy, odwróci uwagę od smutnych myśli. Realne życie, odczuwanie mają wielki wpływ na nasz umysł, na zdrowie psychiczne. Natura ma moc uzdrawiania. A obserwowanie jej cyklu, momentów, gdy budzi się do życia z zimowego snu może być bodźcem, inspiracją, by się obudzić i wejść bardziej świadomie w nadchodzące, ciepłe, pachnące rosą, kolorowe dni.
I najważniejsze. Jeśli się postarasz, to możesz mieć wiosnę w sercu i umyśle nie tylko w marcu i w kwietniu… Warto budzić się do życia z każdego snu, niezależnie od kalendarza. I zawsze warto próbować, szukać motywacji, inspiracji. Oddychać głębiej, patrzeć uważniej. Czerpać więcej z realnych więzi międzyludzkich. Mniej patrzeć na innych, sugerować się, naśladować. Bardziej słuchać swojego wnętrza. Zwracać uwagę na potrzeby, na to, co dla Ciebie w tym momencie ważne, co przykuwa Twoją uwagę. Pozwolić sobie to przeżyć dla siebie. Nie na pokaz. Ja jestem z pokolenia, które rozumie wartość realnego życia, ale te słowa piszę do osób w różnym wieku, bo takie właśnie czytają mojego bloga. I chcę uwrażliwić każdego, by nie zatracił się w świecie wirtualnym. Tam nie czuć zapachu kwiatów. Nie można dotknąć źdźbła trawy, poczuć wiatru na twarzy. Równowaga jest zawsze najlepszym rozwiązaniem, a umiar sprzymierzeńcem 🌺
“Wiosna budzi nas, pielęgnuje i ożywia. Jak często przychodzi Twoja wiosna? Jeśli jesteś więźniem kalendarza, to przychodzi raz w roku. Jeśli tworzysz autentyczną moc, pojawia się ona często lub bardzo często”. Gary Zukav
-
Trudne chwile w Twoim życiu.
Są i będą… To pewne. Bez cienia nie byłoby blasku. Nie dostrzegłabyś jak bardzo wartościowe jest życie. Ile posiadasz, jak wiele dostałaś.
Strata, rozczarowanie, cios, który spada na Ciebie znienacka to lekcja. I tylko od Ciebie zależy czy wyjdziesz z tej lekcji silniejsza. Czy weźmiesz to, co Cię wzmocni, co będzie kolejnym mocnym fundamentem pod przyszłe zdarzenia, pod Twoje plany i marzenia 🫶
Nie mądrzę się. Sama w życiu przeszłam różne lekcje. Od drobnych, takich z doskoku po te najtrudniejsze. Wtedy wali się świat. Przez chwilę tracisz kontakt z rzeczywistością. Drży grunt pod nogami. Strata Bliskiej Osoby to zmiana, po której nie jesteś już tym samym człowiekiem. Nie znaczy to, że jesteś gorsza, pokiereszowana, nieobecna. Jesteś inna. Może właśnie weszłaś na kolejny poziom swojego osobistego rozwoju?
Ja tak odczuwam siebie i moje życie po trudnej lekcji. Nie miałam okazji, by się przygotować, nastawić, zaplanować. Życie przyniosło, co chciało.
I w takich momentach najważniejsze jest mieć przy sobie kogoś, kto będzie trwał. Będzie wspierał, będzie rozumiał. Dodawał otuchy, wiary. Będzie pomagał odnaleźć się na nowo w rzeczywistości. Wysłucha, przytuli. Pokaże, że świat ma jeszcze wiele pięknych chwil do zaoferowania 🩵 I “póki życia, póty nadziei”. Andrzej Sapkowski, Sezon burz.
“W trudnych chwilach musicie zawsze zwracać się ku sobie, a nie odwracać się od siebie”. Erin Beaty
Bo największą siłę masz w sobie. “Nie możesz cofnąć fali, ale możesz nauczyć się surfować”. Jon Kabat-Zinn
I w miłości. Tej, którą ktoś Ci daje. Ofiarowuje swoją uwagę, swój czas, energię, siłę, by utrzymać Cię na powierzchni. To bezcenny dar ✨
“Gdzie jest miłość, tam jest życie”. Mahatma Gandhi
Trudne chwile są przeciwwagą do tych dobrych. Bez nich trudno byłoby docenić szczęście. Dostrzec to, co mamy, czego doświadczamy, jak wiele dobra jest naszym udziałem. Każdy radzi sobie z nimi po swojemu. Zależy to od wagi tej trudnej chwili, zdarzenia, straty. Jak bardzo nas dotknęła. Na ile zatrzymała w trybie przetrwania.
Potem warto ruszyć. Bo życie jest przed nami. Patrzeć przed siebie, widzieć jasne punkty, szanse, możliwości, które czekają na ten właściwy moment. Wykorzystać wnioski płynące z życiowej lekcji, dobrze zinterpretować to, co życie chciało nam przekazać. Dostrzec nawet najmniejszy blask na ciemnym, burzowym niebie. Życie nie poczeka. Dlatego próbuj wstać i iść dalej. Małymi krokami, w swoim tempie. Myśli się uspokoją, z upływem czasu łatwiej będzie poczuć grunt pod nogami.
Życie nabierze innych barw, odsłoni obszary dotąd zakryte. Może uruchomisz w sobie nowy potencjał. Dostrzeżesz nowe pokłady energii, nowe talenty i umiejętności. Może będziesz BARDZIEJ OBECNA, OBECNY W SWOIM ŻYCIU…
Uważniejsza, bardziej świadomy. Może poczujesz jak dużo możesz zrobić dobrego, jak wiele możesz dać sobie i Bliskim. Ile jeszcze jest do odkrycia. Jak małe rzeczy mogą cieszyć. I że warto budzić się z nadzieją 🌱
“Życie jest jak pudełko czekoladek – nigdy nie wiesz na co trafisz”. Winston Groom, Forest Gump
I choć “pozbierać się jest dziesięć razy trudniej niż się rozsypać”, to nie znaczy, że jest to nierealne. Warto o siebie zawalczyć. O swoją przyszłość. Dla siebie, dla ludzi, którzy Cię kochają.
Życie to krótka podróż i każdy dzień jest wart uwagi i wykorzystania. Carpe diem 🍀🦋 Ile w tym prawdy, mądrości. Życzę Ci siły. “Zwróć twarz ku słońcu, a cień zostawisz za sobą “. 🌻
-
Kobieta świadoma – jesteś nią?
“Kobietę w pewnym wieku może zaskoczyć tylko szczera miłość, bo resztę tego cyrku już widziała”.
Zmieniasz się, dojrzewasz, nabierasz życiowego doświadczenia, dystansu do siebie i otaczającego świata. To najpiękniejsze, czego doświadczasz z upływem lat. Rozwijasz się, stajesz się kobietą świadomą.
Świadomą siebie, swoich zalet i wad 🙂 Swoich umiejętności, pasji. Tego, co Cię wyróżnia, co tworzy Twoją tożsamość. Czyni Cię niepowtarzalną… Uczysz się odróżniać co warto, a co już niekoniecznie. Wiesz, kiedy przestać, odpuścić. A kiedy walczyć do utraty tchu. Umiesz dokonywać wyborów, stawiasz sobie realne cele, marzysz całą sobą i wiesz, że szczęście jest w Tobie 💙
Pielęgnujesz swoją indywidualność. Żyjesz po swojemu. Zabierasz w dalszą drogę to, co dla Ciebie najlepsze, najcenniejsze, bo wiesz, że “nie wszystko złoto, co się świeci” i nie wszyscy muszą Cię lubić.
„Minuta, w której zaczynasz myśleć jak inni Cię odbierają jest minutą, w której przestajesz być sobą”. Meryl Streep
“Wraz z upływem czasu nasze JA staje się wyraźniejsze”. Maryl Streep
Świadoma czyli jaka?
Wiesz o sobie coraz więcej. Uważniej patrzysz w głąb siebie. Szukasz odpowiedzi w ciszy. Nie potrzebujesz wszystkiego potwierdzać u innych. Masz większą pewność siebie, szanujesz swoje zdanie. Wiesz, że nikt nie zna Cię lepiej niż Ty sama.
Zdajesz sobie sprawę z własnego potencjału, nabytych umiejętności, talentu. Wiesz, jak go wykorzystać dla lepszej jakości swojego życia. Nie boisz się chcieć tego, co Ci w duszy gra. Szukasz sposobów, nie przeszkód. Działasz, bo wiesz, że nic samo się nie zrobi.
Z wiekiem nabierasz asertywności. Umiesz powiedzieć NIE. Wiesz, że nie warto się poświęcać dla tych, którzy traktują Cię jak koło zapasowe. Cenisz swój czas, życiową przestrzeń. Wiesz, co dla Ciebie ważne, co Cię uszczęśliwia i temu poświęcasz więcej uwagi.
Nie boisz się popełniać błędów. Wiesz ile jesteś warta. Delikatność, wrażliwość przeplatasz życiową siłą, zaradnością. Jesteś zdecydowana, bardziej sobie ufasz.
Czuła, spokojna i cierpliwa dla Najbliższych, waleczna jak lwica, gdy ktoś próbuje zmącić Twoje szczęście, Twój spokój.
„Będę popełniała błędy. Będę odnosiła sukcesy. Będę czuła, że żyję”. Nicole Kidman
Wychodzisz życiu naprzeciw, ale nie skaczesz na główkę bez konkretnego powodu. Stawiasz granice, trzymasz los we własnych rękach. Częściej się śmiejesz mimo trudności, bo wiesz, że życie jest pasmem dobrych i trudnych chwil. Nie ma idealnych żyć, nieskazitelnych ludzi, jedynych słusznych rozwiązań. Wiesz, co zależy od Ciebie, na co masz wpływ i na to przeznaczasz swoją energię. Coraz rzadziej “kopiesz się z koniem”.
Cenisz spokój. Mówi się, że z wiekiem zwiększa się zapotrzebowanie na “święty spokój” i dużo w tym prawdy. Odchodzisz od małych walk, dram, wszelakich wydumanych problemów. Nie chce Ci się brać udziału w sporach, bezprzedmiotowych dyskusjach. Nie tracisz czasu na uszczęśliwianie innych na siłę.
Nie tracisz wiary w to, co chcesz osiągnąć. Nie oddajesz duszy smutkowi na długo. Otrzepujesz kurz, poprawiasz koronę i podnosisz się, by iść po swoje.
„Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj”. Coco Chanel
Wiesz, że marzenia się nie spełniają… Marzenia się spełnia! I tylko głupiec się nie boi. Bój się i rób. To takie popularne dzisiaj i takie prawdziwe. Masz w sobie ogromny potencjał i nie zawahasz się go użyć 🦋
“Aktem największej odwagi niezmiennie jest umiejętność samodzielnego myślenia i wcielania swych myśli w życie”. Coco Chanel
Zdajesz sobie sprawę, że każdy etap życia jest po coś. Nawet jak wpadasz w oko cyklonu. “Ruina to dar, ruina to droga ku przemianie”. Tak mówi główna bohaterka filmu “Jedz, módl się, kochaj”. Trzeba czasem pozwolić życiu podziałać. Wyjść z kokonu przyzwyczajeń, utartych szlaków, przekonań. Dać sobie szansę na zmianę, na poznanie siebie w nowych sytuacjach.
“Szczęście jest rezultatem naszego osobistego wysiłku. Trzeba o nie walczyć, dążyć do niego, upierać się przy nim, a czasami nawet szukać go na drugim końcu świata”. Elizabeth Gilbert
Umiejętność akceptacji swoich niedoskonałości. Patrzenie na siebie z miłością 🥀 Lubisz siebie? Jeśli nie, to spróbuj się ze sobą zaprzyjaźnić, docenić siebie, dowartościować. Szukaj równowagi, harmonii. Bądź dla siebie wyrozumiała.
“Miejscem odpoczynku dla umysłu jest serce. Przez cały dzień umysł słyszy bicie dzwonów i hałas, i kłótnię i w końcu pragnie tylko spokoju. A jedynym miejscem, gdzie umysł może odnaleźć spokój, jest cisza panująca w sercu. Tam właśnie musisz się udać”. Elizabeth Gilbert
Pozostań sobą w dzisiejszym świecie. Nie pozwól, by ktoś uczynił Cię kimś innym, rozmył Twoją indywidualność. Szukaj dobra w sobie i innych, dostrzegaj małe szczęścia, małe cuda. Różne są etapy życia, a kobieta zmienną jest 😉
Wzrastaj, pielęgnuj blask w swoich oczach, słuchaj serca. I nie bądź dla siebie zbyt surowa, krytyczna, wymagająca. Nowy rok, nowe początki, nowe szanse. Otwórz swój wewnętrzny planer i zapisuj po kawałku. I po swojemu… 🍀
-
Pięć lat w naszym domu pod lasem.
“Mieć miejsce, do którego się wraca, to mieć dom. Mieć osobę, którą się kocha, to mieć rodzinę. Mieć obie te rzeczy to prawdziwe błogosławieństwo”. Richard Paul Evans
“Dom… Tu zaczyna się Twoja historia”. Nasza w domu pod lasem zaczęła się pięć lat temu. Niby zwykły listopadowy dzień, a jednak niezwykły, bo nakreślił początek tego, co dzisiaj jest naszym wspólnym życiem, miejscem na ziemi 💚
Kto czyta mojego bloga, ten wie, że jesteśmy tutaj, bo odważyliśmy się iść za marzeniem… Trochę wbrew zdrowemu rozsądkowi 😉 Bo jak to, my mieszkający przez lata w wielkich miastach mamy zacząć życie w leśnej osadzie pośród jezior i wszechobecnych leśnych połaci. A jednak…
Wyszliśmy naprzeciw temu, co nam w duszy grało i dzisiaj oboje możemy stwierdzić, że to była bardzo dobra decyzja. Dużo się działo po drodze. Pandemia, której w naszym leśnym zakątku właściwie nie odczuliśmy. Zawirowania na świecie, które były gdzieś tam… Daleko od nas. My oddaleni o setki kilometrów od centralnej Polski zaczęliśmy tworzyć to miejsce. Każdy skrawek, kąt. Bo to miało być NASZE miejsce. Dużo pracy, wysiłku, nowej wiedzy, dotąd kompletnie nie z naszej bajki. I dużo umiejętności, które mieliśmy, doświadczenia życiowego, obycia, koordynacji, zdecydowania, wytrwałości i determinacji. A przede wszystkim miłości, wsparcia i dostrzegania głębokiego sensu w tym, co robimy.
“Dom to o wiele więcej niż tylko budynek. (…) Kupujemy marzenie, inwestujemy w miłość. Carol Drinkwater
“Gdy pokochasz miejsce, które nazwiesz domem, staje się ono czymś więcej niż czterema ścianami, w których zamknięta jest twoja historia, ale i marzenia na przyszłość”. I tak jest w naszym przypadku. Jesteśmy u siebie. Kochamy tę ciszę, to miejsce między lasem i jeziorem, które jest naszą ostoją. Azylem, do którego zawsze chętnie wracamy.
Dostaję czasem pytania w komentarzach, wiadomościach – jak zacząć? Odpowiadam – podjąć decyzję i się jej trzymać! I wierzyć, że się uda 🍀
Czy znajdziecie swój dom szukając go, podróżując, czy też poprzez portale nieruchomości, najważniejsze by cały czas słuchać serca. By nie zwątpić, nie zawahać się, nie stracić odwagi. A potem trzeba razem tworzyć to miejsce krok po kroku. Mieć plan i być otwartym na nieprzewidywalne 🙃 Bo takich momentów nie zabraknie. Każda zmiana o 180 stopni niesie zaskoczenia, odkrycia, zagwostki, czasem niepewność. I to jest całkowicie normalne. Ważne, by razem trzymać się wcześniej obranego kierunku i nie wahać się, gdy coś lub ktoś próbuje zachwiać fundamentem tej wspólnej dezycji.
Nam się udało. Tak, jesteśmy razem, jesteśmy rodziną. Mamy sprawdzonych przyjaciół. Tych, oddalonych od nas o wiele kilometrów i tych, którzy przyszli do naszego życia wraz z nowym miejscem, które stało się naszym domem. A sprawdzeni i życzliwi ludzie to dar nie do przecenienia. Człowiek nie jest samotną wyspą i potrzebuje mieć kogoś blisko. Przyjaciela, który cieszy się Twoją radością, wspiera, kibicuje, dzieli to szczęście, które jest Twoim udziałem.
Wszystko ma swój czas. Wszystko się układa, czasem w zaskakujący sposób. Czasem życie odkrywa przed nami nowe możliwości, szanse, które wspierają Twoje marzenie. Czasem musisz poczekać, poszukać furtki, a czasem zmodyfikować swój plan. Najważniejsze, by nie rezygnować zbyt szybko. Bo do wytrwałych i odważnych świat należy, jak mówi znane powiedzenie!
A co, jak pojawią się trudności? Bo to, że się pojawią, to mamy pewne. Takie jest życie. Jednak i na to jest sposób 🌱
“Cóż to takiego błoto, jak się ma całe i mocne kalosze”. Maria Dąbrowska, Noce i dnie
Szukaj wyjścia z sytuacji, bądź otwarty, nie oddawaj walkowerem tego, co dla Ciebie ważne. Masz w sobie więcej siły niż Ci się wydaje. I od Ciebie zależy czy dasz szansę zaistnieć temu, co rodzi się w Twojej głowie i czemu serce nadaje rytm.
Życie masz jedno i możesz przeczekać ten czas albo próbować różnych możliwości. Zmieniają się potrzeby, priorytety. Zmienia sytuacja. Dojrzewamy, mamy inne oczekiwania. Coś zyskujemy, coś tracimy. Warto wsłuchiwać się w siebie. Co jakiś czas na nowo. Uważnie. By dostrzec, by nie przegapić szansy. I nie musisz się od razu przeprowadzać 😀 Nawet najmniejszy krok w stronę realizacji swoich pragnień jest wart wykonania.
I cytując Ewę Woydyłło: “Ciesz się tym co masz, zamiast martwić się tym, czego nie masz”. To najlepsza rada, by nauczyć się być szczęśliwym. A my po tych pięciu latach w naszym domu pod lasem cieszymy się życiem, każdym dniem, czerpiemy z tego miejsca, dostrzegamy coraz więcej, czujemy się częścią tego przyrodniczego świata. Każdy dzień uczy nas uważności. Wiemy, że nie zawsze mieć więcej, znaczy lepiej. Doceniamy życzliwe nam osoby, czas spędzany wspólnie. Długie jesienne wieczory, ciepło kominka, bliskość, smakowanie życia. Nawet dosłownie 😋 Bo dużo tutaj gotuję, przyrządzam. Piekę, pitraszę, wymyślam. Tutaj mi się chce szukać kulinarnych inspiracji.
Mamy ochotę w spokoju wypić herbatę czy kawę, spojrzeć za okno. Posiedzieć w ciszy, pomilczeć. Spojrzeć prosto w słońce. Zachwycić się kolorem nieba, nowo kwitnącym kwiatem, kolorowym motylem. Wiewiórką, która codziennie odwiedza nas na werandzie w poszukiwaniu orzechów. Ptaki mają u nas swoją przystań, budki lęgowe wiosną, karmnik zimą. A proste rzeczy są bliższe sercu. Znaczą więcej. Nie da się ich kupić… Magiczne zakątki odwiedzane razem lub w pojedynkę. Zatrzymane na licznych fotografiach. Inspiracje płynące z tego urokliwego zakątka. Nowe umiejętności, pomysły, małe i wielkie zwycięstwa. To nas tworzy. Zbliża do siebie, otwiera, uczy porozumienia, wsparcia.
Życie to etapy, napotkane osoby, szanse. I te ostatnie warto chwytać w locie. Odrzucić obawy. Nie skakać na główkę w przepaść, ale dać się zaprosić życiu do tańca… Na ile to możliwe, na ile starcza sił. Bo jak nie teraz, to kiedy…
“Samo działanie jest wartością. Twoja wartość znika, gdy rezygnujesz z chęci do zmian i doświadczania życia. Masz jednak wybór, dokonaj go i poświęć mu się. Czyny te dadzą Ci nową nadzieję i poczucie celu”. Christoper Paolini
-
Jesteś Panią, Panem swojego czasu.
“Im dłużej czekasz na przyszłość, tym będzie krótsza”. Autor nieznany
Ten kawałek świata w przepastnym Internecie woła mnie co jakiś czas, porusza myśli, wyzwala potrzebę, by napisać kilka akapitów, które napływają do głowy. Lubię dla Was pisać
Nie było mnie tu trochę, ale jak każdy człowiek mam czasem momenty, które wypełniam po brzegi tym, co aktualnie dzieje się w moim życiu. Co wymaga uwagi, większego zaangażowania, przeznaczenia zasobów energii i pasji…
Jestem już, wróciłam i dzisiaj pochylam się nad CZASEM…. Płynie nieubłaganie, przemija, nie wraca. Ale jednocześnie daje szanse, przestrzeń na spełnienie, na marzenia, na miłość, radość, doświadczanie. Na naukę, poznawanie siebie, życia. Na osiągnięcia, na porażki. Na próby, przemiany, zmiany…
Każdy etap życia to najlepszy czas by wykorzystać swój talent, uruchomić pasję, wyobraźnię, coś osiągnąć. Na każdym etapie jesteśmy inni, czegoś się uczymy, czegoś doświadczamy. Przed czymś uciekamy, przed czymś się chronimy. Wzrastamy, dojrzewamy emocjonalnie. Uczymy się żyć, uczymy się siebie.
Jest miejsce na błędy, na sukcesy. Na uśmiech i na łzę spływającą po policzku. Na akceptację i dobre nastawienie do każdej emocji, która przychodzi. To ludzkie, świadczy o wrażliwości, umiejętności odczuwania.
„Przeżyć życie w pełni to najważniejsza rzecz. Warto cieszyć się każdą chwilą i nie zmarnować ani jednej sekundy”. Eleanor Roosevelt
“Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz je takim czynimy. Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go”. Seneka
Czy warto planować? Jak wykorzystać dni, tygodnie, które są naszym udziałem tu i teraz. Są zwolennicy ścisłych harmonogramów, są tacy, którzy idą na żywioł. Niezależnie jak podchodzisz do zarządzania swoim czasem, ważne by efekt ucieszył, byś czuła, czuł się spełniony, zadowolony ze swojego życia. Czy zdążysz zrealizować wszystkie swoje plany, nie wiadomo. Nie warto się skupiać na tym, na co nie masz wpływu. Skup się przede wszystkim na tym, co w danej chwili jest dla Ciebie ważne, co Cię porusza. Co byś chciała, chciał teraz zrobić, osiągnąć.
“A potem stało się teraz”. Terry Pratchett
Pamiętasz, jak planowałaś, planowałeś co zrobisz w ciągu nadchodzącego roku? Jakie marzenia spełnisz, jakie punkty skreślisz ze swojej bucket list? Udało Ci się, nie udało, może jeszcze jesteś w drodze. Tak naprawdę najważniejsze, by się nie zatrzymać w swoich dążeniach. By nawet małymi krokami iść w stronę swojego celu. Czasem po drodze coś zweryfikujesz, coś zmienisz, może z czegoś zrezygnujesz. Na nowo podejdziesz do swojego życia, spojrzysz z dystansu. Bo punkt widzenia się zmienia. Zmieniają się priorytety. Oczekiwania, pragnienia. Ty się zmieniasz 💙 Na każdym etapie swojego życia jesteś bogatszy o nowe doświadczenia, przeżycia. O nowe znajomości, relacje. Przeszkody, które pokonałeś i szanse, które chwyciłaś, chwyciłeś, by nie przemknęły Ci nad głową.
Życie to scena, a Ty stoisz w świetle jupiterów. Nawet jak skrycie chodzisz własnymi ścieżkami… I teraz masz coś do zrobienia. To jest najlepszy czas, by się odważyć, sięgnąć po to, na co masz ochotę, co Cię uszczęśliwi.
“W kalendarzu wszystkie dni wyglądają tak samo, ale nie są jednakowo ważne”. Richard Paul Evans
To Ty jesteś Panią, Panem swojego czasu. Ty nadajesz znaczenie dniom. Odbierasz bodźce, interpretujesz, odczuwasz. Cieszysz się lub martwisz. Reagujesz, przyjmujesz lub odtrącasz.
“Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego rozbić w prawdziwym życiu. Nie możesz skończyć rozdziału, potem opuścić wydarzenie, którego nie chcesz przeżywać, i otworzyć na rozdziale, który lepiej pasuje do twojego nastroju. Życia nie można podzielić na rozdziały, tylko co najwyżej na minuty. Wydarzenia z twojego życia są zaklęte w kolejnych minutach. Nie ma tu pustych kartek ani końców rozdziałów. Niezależnie od tego, co się dzieje życie toczy się dalej, czy Ci się to podoba, czy nie. I nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech”. Colleen Hoover
Często w biegu życia zapominamy jak wiele możemy zrobić. Nadać sens dniom, pomalować swój świat na wszystkie kolory tęczy. Uśmiechnąć się do dnia, który nas wita. Dać sobie czas, stworzyć potrzebną przestrzeń. Czasu nie zatrzymamy, ale możemy wpłynąć na jakość swojego życia. Bo “żyje się tylko raz, lecz jeśli zrobi się to dobrze, ten raz wystarczy”. Joe E. Lewis
-
“Pomyślę o tym jutro”.
“Pomyślał, że jednak nigdy nie spotkał się z takim męstwem jak odwaga Scarlett O’Hara, która na podbój świata szła w aksamitnych portierach swojej matki i piórach, wyrwanych z koguciego ogona”. Margaret Mitchell
Kobieta dojrzała, świadoma. Po 30, 40, 50-tce 😉 Nie wiek określa nasze możliwości, naszą umiejętność radzenia sobie z życiem. To chwila, kiedy dociera do nas, że tylko my same możemy kształtować nasze życie, dbać o swoje bezpieczeństwo emocjonalne, decydować o rozwoju, śmiało iść tam, gdzie chcemy iść. Bo trzeba umieć wziąć za siebie odpowiedzialność. Niezależnie czy jesteś w związku czy samodzielnie idziesz przez życie. Tylko Ty sama/sam masz sprawczą moc, by zawalczyć o swoje szczęście, dokonać czegoś dla Ciebie ważnego, poczuć spełnienie. Doceniać to, co masz i nie martwić się tym, na co nie masz żadnego wpływu…
“Co jest złamane – zostanie złamane – i wolę wspominać to takim, jakim było w najlepszych chwilach, niż sklejać i przez cale życie patrzeć na ślady połamań”. Margaret Mitchell
Im szybciej sobie to uświadomisz, tym lepiej dla Ciebie 💚 Rozpamiętywanie, brak samodzielności, odwagi, by ruszyć po swoje szczęście. Zachowawcza postawa wobec życia. Brak przestrzeni na ryzyko, na spontaniczność, na lekkość, która może unieść ponad to, co znane, sprawdzone, przewidywalne. Warto wziąć się w garść. Wybaczyć sobie popełnione błędy. Odpuścić tym, z którymi nie było nam po drodze. Nie obarczać innych winą za życiowe potknięcia i niepowodzenia.
Jedyną osobą, która kształtuje Twoje życie jesteś Ty, nikt inny. I nie zmieni tego wejście w związek, nie zmieni nowe miejsce zamieszkania. Inna fryzura czy kolejne miejsce, które odwiedzisz podróżując, odpoczywając, łapiąc dystans. Fakt, w dzisiejszych czasach mamy dużą przestrzeń na kreowanie swojego wizerunku poprzez media społecznościowe. Inni mają uwierzyć w to co widzą, ale zapewniam Cię, że prawda i bycie sobą zawsze się obroni. A życie jest tam, gdzie jesteś TY, Twoi bliscy, Twoje miejsce, cele i marzenia. I o to warto zabiegać, o to warto walczyć.
“Nie wiadomo, dlaczego niektóre rzeczy się dzieją, a inne nie. Co do czego prowadzi. Co będzie niszczyć. Co sprawia, że jedna rzecz rozkwita, a druga obumiera lub zmierza w inną stronę”. Cheryl Strayed
I nie warto zbytnio analizować, szukać wszystkich odpowiedzi. Trzeba pozwolić przepłynąć myślom przez głowę, przyjąć wszystkie pojawiające się emocje, odczucia. Pochylić się nad nimi, zaakceptować. Dać sobie prawo do słabości, chwili zwątpienia, niepewności. A potem znowu ruszyć dalej. Szukać, sprawdzać, poznawać, uczyć się życia. Nieustannie, z wiarą w najlepsze zdarzenia, w sens, w wartość każdej próby, w jej moc. Bo wszystko jest po coś, ma swoje miejsce i czas 🦋
“Wszyscy możemy mieć lepsze życie, jeśli je sobie stworzymy”. Cheryl Strayed
“A w międzyczasie postaraj sobie przyswoić kilka prawd, o których pamiętają dobrzy, mądrzy ludzie: że życie jest długie, że ludzie się zmieniają, a jednocześnie pozostają tacy sami, że każdy z nas coś kiedyś schrzani i będzie potrzebował, żeby mu wybaczyć, że wszyscy cały czas idziemy i próbujemy znaleźć własną drogę i że koniec końców wszystkie drogi prowadzą na szczyt”. Cheryl Strayed
Poznajesz siebie robiąc krok w nieznanym kierunku. Poznajesz wtedy, gdy życie Cię zaskakuje, zsyła inny scenariusz niż ten pielęgnowany w Twojej głowie od lat. Dotykasz swojego serca, jak akceptujesz to, czego zmienić nie możesz, a całą swoją energię kierujesz tam, gdzie jest przestrzeń na Twoje szczęście, Twoje zadowolenie, radość, poczucie sprawczości. Otwierasz się na życiowe lekcje, czerpiesz z mądrości, ze wskazówek, które niesie życie. Wzmacniasz swoją siłę, mocno trzymasz życie we własnych rękach.
I nie zakładaj niczego… Nie oceniaj, nie bierz za pewnik. Każdy ma swoje życie, każdy ma drogę, której nie znasz, doświadczenia, które ukształtowały go takim, jakim jest teraz. Co przeżył, co wpłynęło na Jego charakter osobowość. To zawsze zostanie na dnie serca danego człowieka. Bo to, co najważniejsze, chronimy, zostawiamy blisko siebie, nie szafujemy tym. Nie oddajemy w cudze ręce.
“Twoje założenia na temat życia innych osób odzwierciedlają twoją naiwność i pompatyczność. Wiele osób, które uznajesz za bogate, nie są bogate. Wiele osób, którym twoim zdaniem jest łatwo, ciężko zapracowało na to, co mają. Wiele osób, które wydają się nie mieć większych problemów, cierpiało i cierpi nadal”. Cheryl Strayed
Bądź wdzięczny, bo to pomaga iść przed siebie. Masz za co… 🍀 I ciągle sobie o tym przypominaj. “Nie oddawaj swojej duszy smutkowi”, nie popadaj w zniechęcenie, nie daj sobie wmówić, że nie dasz rady. I nie myśl za dużo 🙂 Lepiej działaj. Doceniaj, odkrywaj w sobie to, co w danej chwili przydatne, użyteczne, korzystaj z umiejętności, zasobów. Dziękuj. Jeśli coś się uda, pokonasz słabość, ograniczenie. Dziękuj wtedy, gdy czujesz, że wszechświat Ci sprzyja, daje to, co Cię uszczęśliwia. A jeśli kładzie kłody pod nogi… Też dziękuj, że udało Ci się nie przewrócić. A jeśli się przewróciłeś, to wstań. To jest właśnie esencja życia. Każdego dnia, nawet tego najbardziej zwykłego. W każdej chwili, o każdej porze coś zależy od Ciebie. Masz wpływ na to, co przed Tobą. Coś możesz zaakceptować lub się z czymś nie zgodzić.
Podjąć wyzwanie lub przeczekać. Dać komuś szansę lub zamknąć jakiś rozdział. Każdego dnia dokonujesz małych, wielkich wyborów. To w Twoich rękach jest kształt Twojego jutra. Bo “życie jest prezentem, póki trwa”. Korzystaj z każdego momentu. Działaj, ile sił. Staraj się dotrzeć do swojego celu. Zatrzymaj się, zapatrz. Odkryj, zobacz nowy kawałek świata. Nawet ten za przysłowiowym płotem. Próbuj, szukaj sposobów i nie rezygnuj zbyt szybko. Nigdy nie wiesz, kiedy życie Cię przyjemnie zaskoczy. Tak… Bo ono potrafi zaskakiwać w każdej formie, odsłaniać blaski i cienie. Dawać i zabierać. I nic tego nie zmieni. Na jakość Twojego życia masz wpływ tylko Ty. To, jak sobie poradzisz, jak wykorzystasz swój czas, czy będziesz miała/miał odwagę zrobić coś, co wymaga wysiłku, pokonania obaw, przekroczenia granic. Nawet tych, które często sami sobie stawiamy.
-
Życiowa transformacja.
“Nic nie pozostaje takie samo. Jedyne, czego można być, w życiu pewnym, to zmiana”. Trudi Canavan
Życiowa transformacja… Zmiana. Rozwój, wzrastanie w nowych umiejętnościach, głębsze odczuwanie, bycie bliżej własnego JA 💙
Nie było mnie tutaj dłuższą chwilę. W ostatnich miesiącach dużo się działo, musiałam zatrzymać się, dać sobie przestrzeń na pomyślenie, skupienie, na odpoczynek. Od jakiegoś czasu czuję, że jestem na etapie mojej osobistej transformacji. Zmiany na poziomie emocjonalnym, na płaszczyźnie samoświadomości. Jak każdy człowiek mam w życiu różne etapy, odczuwam bodźce, które skłaniają do refleksji, weryfikacji, a potem do działania. Ostatnio na profilu Strefa ciszy – Blog na Facebooku napisałam: Etapy życia, nastroje, powody, sytuacje. To w dużej mierze warunkuje nasze nastawienie do otaczającej rzeczywistości. Przepuszczamy wszystko, co widzimy, słyszymy przez nasz osobisty filtr. Dlatego tak ważne jest przyglądanie się własnym emocjom, odczuciom. Dbanie o siebie, swój spokój ducha. Akceptacja różnorodnych emocji. Utulenie i wyrozumiałość dla samych siebie. Bo to w głowie zaczyna się szczęście albo jego brak…
“Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niemożliwą do przebicia tarczą”. Amber Smith. Cisza poranka, kiedy powieki jeszcze przymknięte. Za oknem deszcz szumi miarowo. Jakby chciał powiedzieć – nie musisz się spieszyć. Odkrywam w sobie coraz większą więź z naturą, jej rytmem, któremu się poddaję. Czerpię radość z tych chwil. Obserwacji. Zamyślenia. Zachwytu…
Tak, jestem w takim momencie, kiedy poświęcam sobie więcej uwagi. Dojrzewam, dorastam. Jako kobieta dojrzała mogę z pełną świadomością powiedzieć, że cały czas uczę się życia.
„Nowe życie nie zaczyna się od zmiany otoczenia, tylko od zmiany perspektywy”. Agnieszka Jucewicz
Punkt zwrotny.
Bodziec, powód, stymulator do zmiany czyli cytując SJP PWN: “czynnik powodujący powstanie, działanie lub rozwój czegoś”. Każdego porusza coś innego. Co innego inspiruje do rozwoju osobistego, duchowego. Czasem są to ważne momenty, radosne etapy, a czasem trudne sytuacje, bolesne doświadczenia. Bodźce, które silnie motywują, by żyć pełniej, bardziej świadomie, by dobrze czuć się ze sobą w swoim własnym życiu 🌷 Wtedy pojawia się taka wewnętrzna potrzeba wzmacniania i poprawiania relacji z samym sobą.
I to jest w życiu piękne, że każdego dnia możemy nauczyć się czegoś nowego, odkryć, jakie drzemią w nas moce. Co potrafimy zrobić z naszym życiem. Zaczynając od drobiazgów, budując nowe nawyki, zmieniając to, co niczemu na danym etapie życia nie służy. Bo nie o rewolucję tutaj chodzi. Nie trzeba wywracać swojego życia do góry nogami, zresztą po co? Ja jestem na etapie, w którym czuję, że moje życie weszło na właściwe tory. Etapami, następującymi po sobie zdarzeniami, doświadczeniami, miesiąc po miesiącu, rok po roku. Bo właśnie w taki sposób budujemy swoją dojrzałość. Osiągamy kolejne szczyty. I choćby dla kogoś był to tylko malutki krok, dla Ciebie może to być Twój osobisty Mount Everest… Pamiętaj, czasem wystarczy pokonać jakieś ograniczenie, zrobić coś, czego się obawiasz. Spojrzeć na siebie z innej perspektywy, przyznać się do czegoś przed samą, samym sobą, odważyć się.
Bo transformacja w moim odczuciu to właśnie odkrywanie swoich ukrytych lub nieznanych dotąd możliwości, innego oblicza, cech charakteru, osobowości, które zaczynają dochodzić do głosu w tym, a nie w innym momencie życia.
„Myśleć to co prawdziwe, czuć to co piękne i kochać co dobre — w tym cel rozumnego życia”. Platon
Odkryj siebie na nowo…
W takich przełomowych chwilach czujemy większą moc sprawczą. Odkrywamy to, co ważne, co możemy zrobić w kierunku spełnienia naszych marzeń. Z większą niż dotąd odwagą odrzucamy to, co nas uwiera, co przeszkadza, ogranicza. Odczuwamy niezwykłą siłę, która pozwala przekuć myślenie w konkretne działanie. Ja w mojej transformacji odkryłam w sobie potencjał, którego wcześniej nie wykorzystywałam. Zrozumiałam, że nie warto obawiać się, że trzeba szukać w sobie ukrytych możliwości. Czuję, że się zmieniłam. Mniej mówię, więcej słucham. Obserwuję, odczuwam. Każdego dnia staram się zrobić coś dla siebie. Częściej zwracam uwagę na swoje emocje. Uczę się je przyjmować. Wszystkie, bo przecież nie ma złych i dobrych emocji. Wszystkie są moje, potrzebne, każda z nich mnie kształtuje 🥀 Każda jest ważna.
“Nie ma nic bardziej ludzkiego niż emocje”. James Frey
“Człowiek powinien określać siebie przez emocje, przez to, co lubi, co go uszczęśliwia, sprawia mu radość”. Zygmunt Miłoszewski
Jestem bardziej wyrozumiała. Dla siebie. Bo dla innych byłam i jestem wyrozumiała, otwarta, empatyczna. Lubię zapatrzeć się w otaczający nas przyrodniczy świat. Skupiam wzrok na motylach, ptakach, owadach. Obserwuję ich zachowania, zwyczaje. To takie moje przerywniki. Momenty spokoju, wyciszenia. Tego nauczyłam się w naszym domu pod lasem. Tutaj zwolniłam. Czasem mam wrażenie, że coraz mniej się angażuję w to, co nie jest istotne, co nie wpływa na mnie, na życie moje i mojej rodziny. Unikam “nakręcania się”. Odpuszczam, kiedy czuję, że nie warto. Rezygnuję z małych walk. Mniej we mnie chęci porównywania się z innymi. Więcej samoakceptacji, świadomego bycia. Wewnętrznego spokoju. Więcej wiary w dobre zdarzenia, w sens wszystkiego, co się przydarza.
Czasem myślę, że to przychodzi z wiekiem. A czasem, że te przełomowe chwile są w życiu tym, co budzi w nas nieodkryte dotąd pokłady umiejętności, pasji, samoświadomości, umiejętności odpuszczania, dokonywania dobrych wyborów. Zachęca do refleksji, weryfikacji. Mniej żałuję, uczę się nie rozpamiętywać. Wiem, że każdy dzień nas czegoś uczy, kształtuje. Sukcesy i popełnione błędy. Radości i smutki, trafione i chybione decyzje. Wszystko jest po coś. Bez wyjątku 🍀
I wiem, że nie warto się zatrzymywać. Niezależnie od sytuacji, trzeba próbować. Po trochu, po kawałku. A jak się nie uda, to odpocząć, a potem spróbować znowu. Każda taka próba jest małym zwycięstwem. Kształtuje nas, rozwija. A o to przecież w życiu chodzi. By sobie zaufać. Ruszyć śmiało przed siebie, być w drodze… Rozwinąć skrzydła jak motyl i wykorzystać swój czas. Wzrastać i być szczęśliwym. Po swojemu 🌱
“Drzewo tak grube, że jedna osoba nie może go objąć, rodzi się z patyczka cienkiego jak włos; budowę pagody, co ma dziewięć pięter, rozpoczyna się od pustaka; podróż tysiąca mil, zaczyna się od kroku”. Laozi
“Nie można tak ciągle liczyć na kogoś, że ten ktoś za ciebie zrobi wszystko, że weźmie za rączkę, poprowadzi na gotowe. Ty sam musisz w siebie wierzyć, sam próbować, nie oglądać się ciągle na innych. A że trzeba czasami zacisnąć zęby, no, to takie już jest życie. Samo nic nie przychodzi, wszystko trzeba zdobywać”. Marek Hłasko
-
Stereotypy… Szukaj siebie.
“Przez całe życie słyszałem wiele tekstów typu:
– Człowiek się uczy na błędach.
– Co nie zabije to wzmocni.
– Podróże kształcą.
To wszystko nieprawda. (…) znam ludzi, którzy potrafią 10 lat walić głową w ścianę i ciągle są zdziwieni, że ich głowa boli, a ściana stoi. Także człowiek się uczy na błędach wtedy, kiedy wie, że je popełnia. Podróże kształcą? Tak, ale tylko wykształconych ludzi. Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią:
– Patrz jaka niska, wyższa się wydawała.
I to jest koniec refleksji na temat 3 tysięcy lat historii. Jadą do Meksyku i na pytanie ‘Jak było?’ mówią:
– Meksyk jak Meksyk, ciepło było.
No i co nie zabije to wzmocni, to nieprawda. Co nie zabije to, nie zabije, wcale nie musi wzmacniać. Potrafi sponiewierać i zostać na całe życie”. Jacek WalkiewiczNasz umysł lubi chodzić na skróty. Czasem wybiera to, co najwygodniejsze czyli dla niego najbardziej oczywiste. Nie wymagające weryfikacji, twórczej refleksji, świadomego myślenia, oceny sytuacji. Każdy ma w sobie namiastkę stereotypowego myślenia. Nabywamy przekonania w ciągu całego życia. Powielamy sposób myślenia, podejście do podobnych z pozoru zdarzeń. A tak naprawdę takie myślowe chodzenie na skróty może przynieść nam więcej szkody niż pożytku.
Przecież nie ma dwóch identycznych sytuacji, kontekstów. Świadome myślenie może znacznie poprawić naszą jakość życia, wartość podejmowanych decyzji, dostrzeganie, uważność w formułowaniu wniosków jest naszym sprzymierzeńcem.
“Błędy to lekcje, ale to czego się z nich nauczymy zależy już od nas samych. (…) Niektórzy z uporem robiąc to samo, oczekują innych rezultatów. A one nie mogą być inne. Nie można bowiem upiec nic nowego, posługując się starym przepisem…”. Jacek Walkiewicz
Twoje myśli=Twoja rzeczywistość
Pomyślisz – uproszczenie. A moim zdaniem trafne stwierdzenie. Bo przecież poprzez swoje myśli widzimy otaczający świat. Pomyśl, dwie różne osoby o odmiennym usposobieniu, z innym bagażem doświadczeń, innymi priorytetami patrzą na to samo. Jednak to, co widzą różni się, bo przechodzi przez umysł każdej z tych osób. Umysł nastawiony, zaprogramowany przeżyciami, życiowymi doświadczeniami. Dlatego tak ważne jest świadome myślenie. Uważność, co w danej chwili podpowiada nam umysł, w jakie obszary nas kieruje. Czy nam sprzyja, czy może wprost przeciwnie – wpędza na manowce.
“Nie jesteś niczyją tęczą. Nie jesteś niczyją księżniczką. Nie jesteś niczyimi drzwiami, tylko swoimi, i jedynie Ty możesz opowiedzieć, jak kończy się Twoja historia”. Seanan McGuire
„Dopóki nie uświadomisz nieświadomości, będzie ona kierować twoim życiem i nazwiesz to przeznaczeniem”. C.G. Jung
Szukaj siebie…
Szukaj i nie przestawaj. Ucz się świadomego myślenia. Otwórz swój umysł i słuchaj siebie. Spróbuj oddzielić swoje myśli od hałasu cudzych opinii, poglądów, rad. Często są to właśnie utarte stwierdzenia, które zatrzymują nas w kręgu znanych przekonań, sprawdzonych rozwiązań. A przecież życie jest wszędzie. W strefie komfortu i poza nią 🙃 Ma mnóstwo odsłon, możliwości, nieodkrytych jeszcze dróg. Każdy człowiek ma swoje marzenia, co innego mu w duszy gra. Trzeba sięgać śmiało po to, co Cię uszczęśliwi. Ciebie. Jednak by to wiedzieć, trzeba słuchać swojego serca. Ono bije w rytm Twoich marzeń. Tego, co wydobywa z Ciebie najpiękniejsze uczucia, maluje uśmiech na Twojej twarzy. Wtedy błyszczą oczy, a Ty czujesz moc. Twoje skrzydła są gotowe do lotu…
“Podejmij podróż do wnętrza siebie. To będzie najdłuższa podróż, jaką kiedykolwiek podejmiesz, ale jeśli zdecydujesz się na nią, pomoże Ci zrozumieć, kim jesteś, jaki wierzchołek osiągnąłeś i do czego jesteś jeszcze zdolny”. Witold Gombrowicz
Masz duży wpływ na jakość swoich myśli. Możesz wybrać czy będą one jaśniejsze czy będziesz widział świat w czarnych barwach. Twoje życie zależy od jakości Twoich myśli. Twoich własnych. Powielanie myślenia innych osób, popularnych trendów, przekonań nie zawsze jest tą najwłaściwszą drogą. Można czerpać, inspirować się słowami innych ludzi, czytać, poszukiwać wskazówek. To jak najbardziej pobudza Twój umysł i pozwala mu się otworzyć, wykorzystać najbardziej ukryte zakamarki, Twój potencjał. Na koniec jednak decyzję podejmujesz Ty. Ty wybierasz którą drogą pójść, co jest dla Ciebie dobre, z czego skorzystasz, na jakim fundamencie będziesz budował swoje osobiste szczęście.
Sam się przekonasz czy podróże kształcą i czy nauczysz się czegoś na swoich lub cudzych błędach 💜