-
Przełam rutynę, zrób coś po raz pierwszy.
“Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i niekomfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego”. Brian Tracy
Kiedy zrobiłaś, zrobiłeś coś po raz pierwszy? Coś dla Ciebie nowego, czego wcześniej nie doświadczyłeś. Co budzi dreszcz emocji, zaciekawienie, odrobinę niepewności, a potem ogromną satysfakcję, że się udało. I nie mówię tutaj o wejściu na Mount Everest 😉 Chodzi o zwyczajne, niezwyczajne czynności, doświadczenia, które nas rozwijają, dzięki którym poznajemy swoje możliwości, swoje talenty, siebie samego.
Odkrywanie nowych rzeczy pozwala nam się rozwijać, doświadczać nieznanego, czuć smak przygody, radość. To niesamowicie ważne, by wychodzić życiu naprzeciw i próbować. Uciekać od powtarzalności, przełamywać rutynę. Nasza codzienność jest pełna rutynowych czynności, schematów i to całkowicie normalne. Budzimy się, jemy śniadanie, pijemy kawę, jedziemy do pracy. Potem powrót, codzienna domowa krzątanina, wieczór, chwila odpoczynku i sen.
Spędzanie wolnego czasu też może przybrać formę przyzwyczajenia. Zawsze ta sama aktywność lub miejsce. Znane, lubiane, sprawdzone. Też potrafi cieszyć, nawet bardzo. Warto jednak przełamywać utarte ścieżki, przecinać je nową i nieznaną dotąd drogą. Tam możemy coś odkryć, poznać, zachwycić się. Przekonać się na własnej skórze jak się czujemy w czymś dotąd nieodkrytym.
Nie umiem, nie potrafię.
To najczęściej nas spowalnia. Obawa przed nowym, niepewność, niechęć do porzucania tego, co już znamy i lubimy. Jak możesz wiedzieć, że czegoś nie potrafisz, jak nawet nie spróbowałeś tego zrobić? No właśnie. Najpierw podejmij próbę, a potem wyciągnij wnioski czy chcesz coś powtórzyć, czy sprawiło Ci to przyjemność, czy może odkryłeś swoją nową pasję.
Wybierz nowy kierunek.
Uwielbiasz podróżować? Wybierz nowy kierunek na najbliższą wyprawę. Kompletnie odmienny od Twoich utartych wyborów i sprawdzonych preferencji. Zaryzykuj, zobacz coś nowego. To wystarczy, żeby doświadczyć nowych emocji, sprawić sobie niespodziankę. Poznać nieznany kawałek świata.
Zjedz coś nowego.
Naprawdę nie trzeba wiele, by poszerzyć obszar swoich doświadczeń. Czasem może być to nowa potrawa, którą sama ugotujesz, a może nieznane danie, które zamówisz w restauracji. Posmakuj, zobacz, że można inaczej. To małe odstępstwo od rutyny, a wprowadzi świeży powiew do Twojego dotychczasowego życia.
Spróbuj nowej aktywności.
Może chodzi Ci po głowie jakieś pragnienie. Chcesz spróbować sił w nowym hobby, odkryć nową pasję? Co stoi na przeszkodzie? Tylko Twój wewnętrzny opór i brak wiary we własne siły. Odważ się. Zapisz się na kurs tańca, naucz się pływać, zacznij biegać lub medytować. Zacznij poznawać się w nowym otoczeniu, okolicznościach, wśród innych ludzi. To niezmiernie rozwijające. Napełnia nas nową energią i siłą. Zaczynamy budzić się z “zimowego snu” i oddychamy pełną piersią zadowoleni z siebie i nowych doznań.
Mogłabym wyliczać co jeszcze możesz zrobić po raz pierwszy. Jednak to Ty sama, sam najlepiej wiesz od czego chcesz zacząć swoje przełamywanie rutyny. Tutaj trzeba podkreślić, że rutyna sama w sobie też ma wiele zalet, osadza nas w znanym otoczeniu, gdzie czujemy się pewnie i bezpiecznie, nie musimy balansować na krawędzi 😉 Nasze nawyki tworzą naszą, niepowtarzalną rzeczywistość i bardzo dobrze. Chodzi jednak o to, by wykorzystać szanse, jakie otwiera przed nami życie. Szukać nowych możliwości. Dopuszczać nowe bodźce, nie zakładać z góry, że nie warto, że nie podołasz.
Jak ja przełamuję rutynę?
Pewnie chcecie wiedzieć, co ja zrobiłam po raz pierwszy? Przeprowadziłam się z wielkiego miasta na wieś – to milowy krok poza strefę komfortu💚 Pierwszy raz płynęłam kajakiem. Spływ po krętej i urokliwej rzece, pośród lasów, rozlewisk, dał mi wiele frajdy, wzrokowych doznań i satysfakcji. Dzisiaj już wiem, jak to jest. Zdecydowanie było warto i na pewno to powtórzę. Wybiorę tylko inną trasę. Pierwszy raz zaczęłam pisać bloga, a marzyłam o tym już jakiś czas. Podjęłam wyzwanie, bo kocham pisać, dobrze czuję się w tej roli. Lubię kontakt z ludźmi. Potrafię się otworzyć, podzielić przemyśleniami, może zainspirować, podpowiedzieć, dać światełko nadziei i optymizmu🍀
Wszystko, co robimy po raz pierwszy jest angażujące, pobudza nowe obszary naszych myśli i odczuć. Odkrywamy siebie w nowych sytuacjach. Uczymy się, zdobywamy doświadczenie. Życie jest jedno i dlaczego nie wykorzystać tej szansy. Jest tyle możliwości. Trzeba tylko wykrzesać z siebie trochę ciekawości i otwartości. Życzę Ci powodzenia! Chętnie przeczytam w komentarzach o Waszych doświadczeniach z przełamywaniem przyzwyczajeń 🙂