Pasja i motywacja

"Gdybyś mógł robić w życiu tylko jedną rzecz – co by to było? Co tak bardzo Cię pochłania i dostarcza takiej przyjemności, że tracisz poczucie czasu?" Pasja i motywacja. Pasja to koło zamachowe, energia, entuzjazm. Dzięki niej żyjesz bardziej. Motywacja to odnalezienie sensu, powodu, dlaczego warto... Dzielę się pasją, tym, co mnie porusza, dodaje odwagi.

  • Pasja i motywacja

    Przełam rutynę, zrób coś po raz pierwszy.

    “Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i niekomfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego”. Brian Tracy

    Kiedy zrobiłaś, zrobiłeś coś po raz pierwszy? Coś dla Ciebie nowego, czego wcześniej nie doświadczyłeś. Co budzi dreszcz emocji, zaciekawienie, odrobinę niepewności, a potem ogromną satysfakcję, że się udało. I nie mówię tutaj o wejściu na Mount Everest 😉 Chodzi o zwyczajne, niezwyczajne czynności, doświadczenia, które nas rozwijają, dzięki którym poznajemy swoje możliwości, swoje talenty, siebie samego.

    Odkrywanie nowych rzeczy pozwala nam się rozwijać, doświadczać nieznanego, czuć smak przygody, radość. To niesamowicie ważne, by wychodzić życiu naprzeciw i próbować. Uciekać od powtarzalności, przełamywać rutynę. Nasza codzienność jest pełna rutynowych czynności, schematów i to całkowicie normalne. Budzimy się, jemy śniadanie, pijemy kawę, jedziemy do pracy. Potem powrót, codzienna domowa krzątanina, wieczór, chwila odpoczynku i sen.

    Spędzanie wolnego czasu też może przybrać formę przyzwyczajenia. Zawsze ta sama aktywność lub miejsce. Znane, lubiane, sprawdzone. Też potrafi cieszyć, nawet bardzo. Warto jednak przełamywać utarte ścieżki, przecinać je nową i nieznaną dotąd drogą. Tam możemy coś odkryć, poznać, zachwycić się. Przekonać się na własnej skórze jak się czujemy w czymś dotąd nieodkrytym.

    Nie umiem, nie potrafię.

    To najczęściej nas spowalnia. Obawa przed nowym, niepewność, niechęć do porzucania tego, co już znamy i lubimy. Jak możesz wiedzieć, że czegoś nie potrafisz, jak nawet nie spróbowałeś tego zrobić? No właśnie. Najpierw podejmij próbę, a potem wyciągnij wnioski czy chcesz coś powtórzyć, czy sprawiło Ci to przyjemność, czy może odkryłeś swoją nową pasję.

    Wybierz nowy kierunek.

    Uwielbiasz podróżować? Wybierz nowy kierunek na najbliższą wyprawę. Kompletnie odmienny od Twoich utartych wyborów i sprawdzonych preferencji. Zaryzykuj, zobacz coś nowego. To wystarczy, żeby doświadczyć nowych emocji, sprawić sobie niespodziankę. Poznać nieznany kawałek świata.

    Zjedz coś nowego.

    Naprawdę nie trzeba wiele, by poszerzyć obszar swoich doświadczeń. Czasem może być to nowa potrawa, którą sama ugotujesz, a może nieznane danie, które zamówisz w restauracji. Posmakuj, zobacz, że można inaczej. To małe odstępstwo od rutyny, a wprowadzi świeży powiew do Twojego dotychczasowego życia.

    Spróbuj nowej aktywności.

    Może chodzi Ci po głowie jakieś pragnienie. Chcesz spróbować sił w nowym hobby, odkryć nową pasję? Co stoi na przeszkodzie? Tylko Twój wewnętrzny opór i brak wiary we własne siły. Odważ się. Zapisz się na kurs tańca, naucz się pływać, zacznij biegać lub medytować. Zacznij poznawać się w nowym otoczeniu, okolicznościach, wśród innych ludzi. To niezmiernie rozwijające. Napełnia nas nową energią i siłą. Zaczynamy budzić się z “zimowego snu” i oddychamy pełną piersią zadowoleni z siebie i nowych doznań.

    Mogłabym wyliczać co jeszcze możesz zrobić po raz pierwszy. Jednak to Ty sama, sam najlepiej wiesz od czego chcesz zacząć swoje przełamywanie rutyny. Tutaj trzeba podkreślić, że rutyna sama w sobie też ma wiele zalet, osadza nas w znanym otoczeniu, gdzie czujemy się pewnie i bezpiecznie, nie musimy balansować na krawędzi 😉 Nasze nawyki tworzą naszą, niepowtarzalną rzeczywistość i bardzo dobrze. Chodzi jednak o to, by wykorzystać szanse, jakie otwiera przed nami życie. Szukać nowych możliwości. Dopuszczać nowe bodźce, nie zakładać z góry, że nie warto, że nie podołasz.

    Jak ja przełamuję rutynę?

    Pewnie chcecie wiedzieć, co ja zrobiłam po raz pierwszy? Przeprowadziłam się z wielkiego miasta na wieś – to milowy krok poza strefę komfortu💚 Pierwszy raz płynęłam kajakiem. Spływ po krętej i urokliwej rzece, pośród lasów, rozlewisk, dał mi wiele frajdy, wzrokowych doznań i satysfakcji. Dzisiaj już wiem, jak to jest. Zdecydowanie było warto i na pewno to powtórzę. Wybiorę tylko inną trasę. Pierwszy raz zaczęłam pisać bloga, a marzyłam o tym już jakiś czas. Podjęłam wyzwanie, bo kocham pisać, dobrze czuję się w tej roli. Lubię kontakt z ludźmi. Potrafię się otworzyć, podzielić przemyśleniami, może zainspirować, podpowiedzieć, dać światełko nadziei i optymizmu🍀

    Wszystko, co robimy po raz pierwszy jest angażujące, pobudza nowe obszary naszych myśli i odczuć. Odkrywamy siebie w nowych sytuacjach. Uczymy się, zdobywamy doświadczenie. Życie jest jedno i dlaczego nie wykorzystać tej szansy. Jest tyle możliwości. Trzeba tylko wykrzesać z siebie trochę ciekawości i otwartości. Życzę Ci powodzenia! Chętnie przeczytam w komentarzach o Waszych doświadczeniach z przełamywaniem przyzwyczajeń 🙂

  • Pasja i motywacja

    “Gdyby młodość wiedziała, a starość mogła”.

    Bo wszystko jest niczym wobec czasu. Jesteśmy tu i teraz i każdy z nas musi zmierzyć się z czasem. Mamy wpływ na to, jak go organizujemy, jak do niego podchodzimy. Często bywa tak, że mając go dużo, nie czerpiemy z niego w pełni, a jak go nam brakuje, to każdą minutę mamy zaplanowaną. Wszyscy bez wyjątku mamy czas do wykorzystania. Nie wiemy ile go mamy, ale póki jest, możemy go spożytkować do ostatniej minuty. Przede wszystkim nie trwońmy czasu. Na puste rozmowy, nic nie wnoszące relacje, toksycznych ludzi. Na zajmowanie się tym, co nas nie dotyczy, na angażowanie się w życie innych, bo nie potrafimy odmówić, postawić granic. Szanujmy swój czas. Nie rozmieniajmy go na drobne. W każdym momencie życia można zrobić choć jeden krok ku lepszemu wykorzystaniu czasu, który jest nam dany.

    Jeśli potrafisz strzec swojego czasu, umiejętnie dysponujesz każdym dniem, to jesteś szczęśliwcem, ale jeśli szukasz wskazówki, co możesz zrobić, żeby jeszcze lepiej, pełniej korzystać z etapu życia, w którym jesteś, to zacznij już dzisiaj.

    Nie odkładaj wszystkiego na później.

    Niby wszyscy o tym wiemy, ale w praktyce trudniej to zastosować. Jutro pójdę na spacer, za tydzień odwiedzę przyjaciół, w przyszłym roku zmienię pracę, znajdę nowy dom, o którym marzę już od kilku lat. Jak jesteśmy młodzi, to wydaje nam się, że wszystko zdążymy zrobić, że świat na nas poczeka. Z wiekiem nabywamy doświadczenie i bezcenną wiedzę, że czas upływa i każdy dzień jest bezpowrotną szansą na wdrożenie marzeń i postanowień w życie. Zacznij dzisiaj. zaplanuj i zrealizuj, co zamierzyłeś. Poczuj, że panujesz nad swoim życiem.

    Nie komplikuj, uprość co możesz.

    Rób jedną rzecz, nie wszystko naraz. Angażuj się w to, co robisz. Poczuj sens tego, co zacząłeś. Często sami komplikujemy sobie życie. Mnożymy przeszkody, marnujemy czas na czarne scenariusze, na wizje, które i tak się nie sprawdzą. Postaraj się spojrzeć na swoje życie prościej, nie gmatwaj, sam sobie w ten sposób utrudniasz, zabierasz energię i czas, który możesz przeznaczyć na konstruktywne działanie. Więcej wiary i optymizmu!

    Miej odwagę powiedzieć NIE.

    Bądź świadomy swoich uczuć, potrzeb, szanuj swoje opinie. Pracuj nad umiejętnością stawiania granic, nawet ludziom najbliższym. Wyrażaj swoje zdanie, mów o tym, co czujesz, uwzględniając potrzeby drugiego człowieka. Jednak zachowaj dystans, nie daj sobą manipulować, wpędzać w poczucie winy. Twoje potrzeby są równie ważne, co poświecenie uwagi drugiej osobie. Trzeba spojrzeć na każdą sytuację indywidualnie. Ocenić i podjąć decyzję. Zdrowy egoizm nie jest niczym złym. Choć często bywa mylony z byciem samolubnym, pozbawionym empatii, dobroci. Asertywności, bo o niej mowa, trzeba się uczyć każdego dnia. Ona daje poczucie zdrowej oceny rzeczywistości i komunikatów, jakie otrzymujemy od otoczenia.

    Znajdź równowagę między cierpliwością i presją czasu.

    „Dwóch najpotężniejszych wojowników to cierpliwość i czas”. Lew Tołstoj

    No właśnie, często tracimy cierpliwość, jak nam na czymś bardzo zależy. Chcemy to mieć już, zrobić w tym momencie, nie chcemy tracić ani chwili. Jednak tutaj czas, to pojęcie względne. Czasem potrzeba czasu, aby sytuacja nabrała kolorów, coś zaczęło się dziać, układać po naszej myśli. Warto uzbroić się w cierpliwość i nie wyprzedzać biegu wydarzeń. Nie zawsze oczywiście trafisz z oceną które wydarzenia przyspieszać, a z którymi warto poczekać, ale próbuj. Życie daje nam przestrzeń na podejmowanie decyzji na bazie dotychczasowych doświadczeń. I tutaj przyznam, że z wiekiem łatwiej wykrzesać z siebie spokój, cierpliwą ocenę sytuacji.

    “Czas oczekiwania nie jest czasem straconym; jest stanem istnienia, który niesie w sobie swoje własne bogactwo”. Anne Dauphine-Julliand

    Czas jest najcenniejszym, co mamy. Upływa i nie wróci. I nie chodzi o to, aby się bać upływu czasu, myśleć o końcu czy z obłędem w oczach szukać sposobu na wykorzystanie każdej cennej minuty. Spokój jest tutaj najlepszym doradcą. Każdy etap życia ma swoje dobre strony, przewagi i pozytywne zaskoczenia 🙂 Pozwólmy sobie czasem na nudę, ona ma w sobie moc kreatywności i pomaga na nowo ustawić priorytety. Warto skupić się na tym, co dla nas w danym momencie jest najważniejsze, zrobić to i wyznaczyć sobie nowy cel. Czas pomaga nam spojrzeć na pewne rzeczy z dystansem, właściwie ocenić sytuację, relację. Dobre i złe strony tego, w czym się znajdujemy lub o czym marzymy. I podjąć dobrą decyzję, krok we właściwym kierunku.

    „Czas jest wolny, ale jest bezcenny. Nie możesz go posiadać, ale możesz go używać. Nie możesz go zatrzymać, ale możesz go wydać. Kiedy już go zgubisz, już nigdy go nie odzyskasz”. Harvey Mackay

  • Pasja i motywacja

    Moja bajka z dzieciństwa, aktualna do dzisiaj.

    Pomyślałam, że dzisiaj jest dobry dzień na lekki i przyjemny tekst. Taki, który dobrze nastroi, da odpocząć myślom, a może wywoła uśmiech.

    Jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa, Alicja w Krainie Czarów. Codziennie przed snem rodzice puszczali mi ją z kasety, a potem już sama włączałam ją sobie, zamykałam oczy i przenosiłam się do krainy czarów, pełnej niezwykłych postaci, magicznych zdarzeń, zajmujących dialogów. Wtedy jeszcze nie potrafiłam dojrzeć w tej bajce ukrytej mądrości, która z niej emanuje, ale zapewne nasiąkłam dobrymi prawdami, trafnymi morałami, które usłyszałam, bo dzisiaj patrząc na treść tej opowieści, widzę jak głęboki sens i mądrość jest w niej zawarta. Wskazówki życiowe cały czas aktualne w dorosłym życiu.

    “Rozpocznij od początku… a później czytaj, póki nie dotrzesz do końca: wtedy przestań czytać”.

    “Jeżeli nie wiesz, dokąd chcesz iść, nie ma znaczenia, którą drogą pójdziesz”. Lewis Carroll, “Alicja w Krainie Czarów”

    Zatem przenieście się ze mną w ten magiczny świat. Może znajdziecie myśl, która jest Wam bliska, może oddaje Wasz charakter, osobowość. Kto wie 🙂

    “W tym właśnie sęk, że Czas nie znosi, aby go zabijano. Gdybyś była z nim w dobrych stosunkach zrobiłby dla Ciebie z twoim zegarem wszystko, co byś tylko chciała”.

    “Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? – mówiła dalej. To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść – odparł Kot-Dziwak. Właściwie wszystko mi jedno. W takim razie również wszystko jedno, którędy pójdziesz. Chciałabym tylko dostać się dokądś – dodała Alicja w formie wyjaśnienia. Ach, na pewno tam się dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo”.

    Wybór życiowej drogi, cel, do którego zdążamy, czas, który upływa nieubłaganie. To wszystko pobudza do refleksji. Czasem warto spojrzeć na tak istotnie sprawy przez pryzmat prostych słów, bez nadmiernej interpretacji. To bliskie nam wszystkim obszary. Niekiedy nie dajemy dojść do głosu pierwszym skojarzeniom, podpowiedziom intuicji, nadmiernie eksploatujemy nurtujące nas zagadnienie. A tutaj proszę, niby bajka, a ile ponadczasowej mądrości.

    Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami – rzekła Alicja. O, na to nie ma już rady – odparł Kot. – Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? – zapytała Alicja. Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj”.

    “Nie jestem szalona. Moja rzeczywistość jest tylko inna od Twojej”.

    Poczucie dystansu do otaczającego świata, zachowanie własnego zdania, czasem na przekór rzeczywistości. Odrobina szaleństwa i luzu. To wszystko jeszcze nikomu nie zaszkodziło. A moim zdaniem, często może w życiu pomóc 😉

    “Jak długo trwa wieczność? Czasami tylko sekundę – odparł Królik”.

    Lekkość przekazu i zadziwiające zwroty zdarzeń w tej bajce przynosiły mi dużo radości, a wręcz zachwytu i zaciekawienia. Dziecięce skupienie i zaangażowanie w coś w danym momencie istotnego, może być wzorem dla nas dorosłych. Zdecydowanie, uczmy się od dzieci szczerych reakcji, prostoty, dążenia do tego, na czym nam zależy.

    “Wszystko jest możliwe, trzeba tylko wiedzieć o sposobach”.

    Warto zaufać życiu, iść za pragnieniem. Nie zadawać zbyt wielu pytań, nie komplikować, nie utrudniać. Z ufnością dziecka ruszyć do przodu i po kawałku realizować, to co nam gra w duszy i w sercu. Ja uczę się tego cały czas, wdrażam w życie. Lubię bajki, zawsze je kochałam i jako dziecko czytałam ich całe mnóstwo. Rodzice kupowali kolejne zbiory baśni i bajek, a ja chłonęłam je po kolei, budując w sobie wrażliwość i wierząc w dobre rozwiązania i zakończenia.

    “Podążaj za białym królikiem”.

    I z tym przesłaniem Was zostawiam. Kolorowego życia, pełnego pozytywnej inspiracji i zaskoczeń Wam dzisiaj życzę.

    Wszystkie cytaty pochodzą z bajki “Alicja w Krainie Czarów”, autorstwa Lewisa Carrolla.

  • Pasja i motywacja

    Jak wyjść poza schematy.

    “Jeśli nic nie zmienisz, nic się nie zmieni. Gdy będziesz postępować tak jak dotychczas, uzyskasz to, co dotychczas. Chcesz zmiany, zmień coś”.

    By powstało coś nowego, innego niż dotychczas trzeba wyjść poza schemat swoich przyzwyczajeń, ograniczeń. Nie jest to łatwe, ale możliwe. U progu nowego roku warto się przyjrzeć temu bliżej. Czym jest schemat, czy zawsze jest zły, jak wpływa na nasze życie?

    Schemat to nabyty w trakcie życia wzorzec postępowania. W naszych głowach powstają utarte sposoby reagowania, wytyczne, wskazówki jak postępować. Zwłaszcza w dzieciństwie tworzy się najwięcej schematów, które zakorzenione w nas mają ogromny wpływ na to, jak się zachowujemy i reagujemy na pojawiające się w życiu sytuacje.

    Rodzice to nasi pierwsi nauczyciele. Pokazują nam drogę, podpowiadają jak żyć, co wybrać, pozwalają na samodzielność lub chcą mieć wpływ na nasze zachowanie. Źródłem schematów są zasady społeczne, utarte wzorce zachowań, które odruchowo bierzemy pod uwagę podejmując swoje decyzje. Trzeba tutaj oddzielić to, co destrukcyjne, wstrzymujące od tego, co stanowi dobry wzorzec, wywodzący się z życiowego doświadczenia i wychowania. Czy zawsze musimy postępować jak oczekuje od nas otoczenie? No właśnie. By nie wpaść w pułapkę schematów, które nas ograniczają, nie wolno trzymać się kurczowo tego, co przyjęte w społeczeństwie, robić coś tylko dlatego, że tak się przyjęło. Przecież dorosły nie zawsze ma rację, kobieta może być niezależna, nie każdy musi iść na studia czy pracować na etacie. Problem polega na tym, że często schematy tkwią w nas samych. Boimy się wyjść poza ogólnie przyjęte zasady, przełamać narzucane nam społecznie zachowania. Pozwalamy na to, by schematy nami rządziły, poddajemy się ograniczeniom, a każdą próbę wyjścia poza schemat traktujemy jako szaleństwo, niepotrzebne ryzyko, rysę na przysłowiowym szkle, która może zburzyć nasz spokój.

    Nie zdajemy sobie sprawy, że w ten sposób sami ograniczamy swoją kreatywność, odbieramy sobie szanse, zawężamy możliwości, zamykamy drogę do samorealizacji. Z jednej strony czujemy, że utarty sposób postępowania nie przynosi oczekiwanego efektu, a z drugiej nie podejmujemy innych, mniej znanych nam środków, sposobów by osiągnąć zamierzony cel. A przecież odważne wyjście poza schemat nie musi wcale oznaczać rewolucji w Twoim życiu. Często wystarczy mały krok, zejście z utartej ścieżki, wybór innej metody niż dotychczas, by dać dojść do głosu własnemu JA. Często tracimy nadzieję, że możemy mieć na coś wpływ, że coś się zmieni, że będzie lepiej i odpuszczamy z nadzieją, że wszystko samo się ułoży. A to tak nie działa.

    Zaufaj swojej intuicji, zmień przekonania, bo to one często zapędzają Cię w kozi róg. Z uporem powtarzasz te same błędy, po raz kolejny wchodzisz w toksyczną relację, nie dostajesz upragnionego awansu czy wymarzonej pracy, szereg Twoich pragnień pozostaje poza Twoim zasięgiem. Zastanów się czy możesz postąpić inaczej niż dotychczas, co będzie dla Ciebie dobre. Wyciągnij lekcję z dotychczasowych doświadczeń, ucz się na błędach.

    “Dopiero z wiekiem człowiek zaczyna rozumieć, że nie należy pukać do wszystkich zamkniętych drzwi i nie należy wchodzić we wszystkie otwarte”.

    Może dzisiaj jest ten dzień, kiedy uda Ci się dostrzec przyczynę obecnego stanu rzeczy, który chcesz zmienić, poprawić. Spróbuj zareagować inaczej niż do tej pory, podejmij inne działania, przełam powielane schematy. Możesz się zdziwić jaki to będzie miało wpływ na jakość Twojego życia.

    I takich właśnie pozytywnych zaskoczeń i dobrych rozwiązań na progu nowego roku Wam życzę 🙂 Podzielcie się swoimi doświadczeniami z przełamywania schematów. Każda historia może być pomocną wskazówką, nauką dla innych, inspiracją i bodźcem do działania. Ja w swoim życiu nieraz powielałam schemat, który nie przynosił wyczekiwanych rezultatów. Nie dlatego, że nie chciałam nic zmienić. Przyjęte rozwiązanie uważałam za dobre, uczciwe, skuteczne. Liczyłam, że takie nastawienie zostanie docenione, zauważone, zrozumiane. Nie zawsze tak było. Przełamałam utarte reakcje na konkretne zdarzenia, wzięłam sprawy w swoje ręce, zaufałam intuicji, odważyłam się zadziałać na przekór przyzwyczajeniom. Poszłam trochę na żywioł i udało się. Dzisiaj jestem tu gdzie jestem. I czuję, że idę właściwą ścieżką. Nadal uczę się dostrzegać szanse, aktywnie wychodzić im naprzeciw. Raz się wygrywa, raz przegrywa, ale najważniejsze by wziąć byka za rogi. Tylko takie podejście pozwala nam osiągać to, co sobie wyznaczyliśmy, spełniać marzenia, żyć w zgodzie z samym sobą.

  • Pasja i motywacja

    13 inspirujących myśli… Mój kierunkowskaz.

    Dla niektórych tylko zdanie jakich wiele, a dla innych głęboka myśl, motto, które zawiera wskazówkę, motywację, inspirację, kierunek. Wpisywane do kalendarza, zamieszczane na tablicy tuż nad biurkiem, przypinane magnesem na lodówce.

    W swoim życiu przeczytałam wiele mądrych, ciekawych tekstów, zdań, które utkwiły mi w pamięci. Wrażliwość na słowo pisane zaszczepili mi rodzice. Od dziecka czytali mi bajki, opowiadania. W domu były półki wypełnione książkami aż pod sufit. Na różnych etapach zapamiętane myśli, cytaty, przyświecały mi i pomagały zrozumieć, przetrzymać, zachować podjętą raz decyzję, nie poddać się pod wpływem jakiegoś zdarzenia. Inspirowały mnie do działania, wnosiły nowe światło, dawały nadzieję, pobudzały do refleksji. Lubię sobie przypominać te najbardziej mi bliskie, dostrzegać na nowo ich głębię, sens zawartych w nich słów. Postanowiłam podzielić się z Wami moją listą inspirujących myśli. Moim kierunkowskazem zawartym w zdaniach wypowiedzianych przez innych ludzi, znanych i mniej znanych.

    “W życiu bardziej od zegarka liczy się kompas”. Miłosz Brzeziński

    “Świat należy do tych niepokornych, którzy mają odwagę skakać w nieznane, a po drodze budować skrzydła.” Jan Kulczyk

    “Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”. Mark Twain

    “Pesymista widzi trudności w każdej nadarzającej się okazji, optymista widzi okazję w każdej trudności”. Winston Churchill

    “Nie bój się wielkiego kroku, nie pokonasz przepaści dwoma małymi”. David Lloyd George

    “Ruina to dar, ruina to droga ku przemianie”. Elizabeth Gilbert

    “Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swojego życia, wracaj do nich ilekroć w Twoim życiu wszystko zaczyna się walić”. Jim Rohn

    “Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko”. Albert Einstein

    “Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej”. Józef Piłsudski

    “Życie zaczyna się poza strefą komfortu”. Neale Donald Walsch

    “Do szczęścia nie jest potrzebne wygodne życie, lecz zakochane serce”. Josemaria Escriva de Balaguer

    “Carpe diem”. Horacy

    “Sprzedać dom to odejść od wielu wspomnień, a kupić dom to wybrać miejsce dla przyszłości”. Frances Mayes

    Ta ostatnia myśl jest mi teraz szczególnie bliska… Zmieniliśmy miejsce do życia, z wielkiego miasta przeprowadziliśmy się na skraj lasu. Otworzyliśmy nowy rozdział i dzień po dniu budujemy nasz mały świat. Do takich decyzji potrzeba odwagi, czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę, ale warto iść za marzeniami. Szukać, próbować, poddawać się myślom, które wychodzą z głębi serca. Życie jest jedno i warto chwytać dzień. Oddychać pełną piersią, jeść łyżkami to, co nas cieszy, uszczęśliwia. Być tu i teraz. Zostawić strach za sobą i wierzyć… w siebie, w dobry los. Po prostu zaufać życiu.

    Nasza poranna kawa z widokiem na świat… 🙂