Moim okiem
"Zresztą na cokolwiek patrzymy, chociażby na mebel, krajobraz, świat, nie jesteśmy w stanie wyłączyć z tego patrzenia naszej wyobraźni". Potrafię patrzeć, słuchać, wyciągać wnioski. Dzielę się moim życiowym doświadczeniem, obserwacją życia. Moim okiem. Znajdziesz tu wskazówkę, inspirację do przemyśleń.
-
Jesteś Panią, Panem swojego czasu.
“Im dłużej czekasz na przyszłość, tym będzie krótsza”. Autor nieznany
Ten kawałek świata w przepastnym Internecie woła mnie co jakiś czas, porusza myśli, wyzwala potrzebę, by napisać kilka akapitów, które napływają do głowy. Lubię dla Was pisać Nie było mnie tu trochę, ale jak każdy człowiek mam czasem momenty, które wypełniam po brzegi tym, co aktualnie dzieje się w moim życiu. Co wymaga uwagi, większego zaangażowania, przeznaczenia zasobów energii i pasji…
Jestem już, wróciłam i dzisiaj pochylam się nad CZASEM…. Płynie nieubłaganie, przemija, nie wraca. Ale jednocześnie daje szanse, przestrzeń na spełnienie, na marzenia, na miłość, radość, doświadczanie. Na naukę, poznawanie siebie, życia. Na osiągnięcia, na porażki. Na próby, przemiany, zmiany…
Każdy etap życia to najlepszy czas by wykorzystać swój talent, uruchomić pasję, wyobraźnię, coś osiągnąć. Na każdym etapie jesteśmy inni, czegoś się uczymy, czegoś doświadczamy. Przed czymś uciekamy, przed czymś się chronimy. Wzrastamy, dojrzewamy emocjonalnie. Uczymy się żyć, uczymy się siebie.
Jest miejsce na błędy, na sukcesy. Na uśmiech i na łzę spływającą po policzku. Na akceptację i dobre nastawienie do każdej emocji, która przychodzi. To ludzkie, świadczy o wrażliwości, umiejętności odczuwania.
„Przeżyć życie w pełni to najważniejsza rzecz. Warto cieszyć się każdą chwilą i nie zmarnować ani jednej sekundy”. Eleanor Roosevelt
“Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz je takim czynimy. Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go”. Seneka
Czy warto planować? Jak wykorzystać dni, tygodnie, które są naszym udziałem tu i teraz. Są zwolennicy ścisłych harmonogramów, są tacy, którzy idą na żywioł. Niezależnie jak podchodzisz do zarządzania swoim czasem, ważne by efekt ucieszył, byś czuła, czuł się spełniony, zadowolony ze swojego życia. Czy zdążysz zrealizować wszystkie swoje plany, nie wiadomo. Nie warto się skupiać na tym, na co nie masz wpływu. Skup się przede wszystkim na tym, co w danej chwili jest dla Ciebie ważne, co Cię porusza. Co byś chciała, chciał teraz zrobić, osiągnąć.
“A potem stało się teraz”. Terry Pratchett
Pamiętasz, jak planowałaś, planowałeś co zrobisz w ciągu nadchodzącego roku? Jakie marzenia spełnisz, jakie punkty skreślisz ze swojej bucket list? Udało Ci się, nie udało, może jeszcze jesteś w drodze. Tak naprawdę najważniejsze, by się nie zatrzymać w swoich dążeniach. By nawet małymi krokami iść w stronę swojego celu. Czasem po drodze coś zweryfikujesz, coś zmienisz, może z czegoś zrezygnujesz. Na nowo podejdziesz do swojego życia, spojrzysz z dystansu. Bo punkt widzenia się zmienia. Zmieniają się priorytety. Oczekiwania, pragnienia. Ty się zmieniasz 💙 Na każdym etapie swojego życia jesteś bogatszy o nowe doświadczenia, przeżycia. O nowe znajomości, relacje. Przeszkody, które pokonałeś i szanse, które chwyciłaś, chwyciłeś, by nie przemknęły Ci nad głową.
Życie to scena, a Ty stoisz w świetle jupiterów. Nawet jak skrycie chodzisz własnymi ścieżkami… I teraz masz coś do zrobienia. To jest najlepszy czas, by się odważyć, sięgnąć po to, na co masz ochotę, co Cię uszczęśliwi.
“W kalendarzu wszystkie dni wyglądają tak samo, ale nie są jednakowo ważne”. Richard Paul Evans
To Ty jesteś Panią, Panem swojego czasu. Ty nadajesz znaczenie dniom. Odbierasz bodźce, interpretujesz, odczuwasz. Cieszysz się lub martwisz. Reagujesz, przyjmujesz lub odtrącasz.
“Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego rozbić w prawdziwym życiu. Nie możesz skończyć rozdziału, potem opuścić wydarzenie, którego nie chcesz przeżywać, i otworzyć na rozdziale, który lepiej pasuje do twojego nastroju. Życia nie można podzielić na rozdziały, tylko co najwyżej na minuty. Wydarzenia z twojego życia są zaklęte w kolejnych minutach. Nie ma tu pustych kartek ani końców rozdziałów. Niezależnie od tego, co się dzieje życie toczy się dalej, czy Ci się to podoba, czy nie. I nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech”. Colleen Hoover
Często w biegu życia zapominamy jak wiele możemy zrobić. Nadać sens dniom, pomalować swój świat na wszystkie kolory tęczy. Uśmiechnąć się do dnia, który nas wita. Dać sobie czas, stworzyć potrzebną przestrzeń. Czasu nie zatrzymamy, ale możemy wpłynąć na jakość swojego życia. Bo “żyje się tylko raz, lecz jeśli zrobi się to dobrze, ten raz wystarczy”. Joe E. Lewis
-
“Pomyślę o tym jutro”.
“Pomyślał, że jednak nigdy nie spotkał się z takim męstwem jak odwaga Scarlett O’Hara, która na podbój świata szła w aksamitnych portierach swojej matki i piórach, wyrwanych z koguciego ogona”. Margaret Mitchell
Kobieta dojrzała, świadoma. Po 30, 40, 50-tce 😉 Nie wiek określa nasze możliwości, naszą umiejętność radzenia sobie z życiem. To chwila, kiedy dociera do nas, że tylko my same możemy kształtować nasze życie, dbać o swoje bezpieczeństwo emocjonalne, decydować o rozwoju, śmiało iść tam, gdzie chcemy iść. Bo trzeba umieć wziąć za siebie odpowiedzialność. Niezależnie czy jesteś w związku czy samodzielnie idziesz przez życie. Tylko Ty sama/sam masz sprawczą moc, by zawalczyć o swoje szczęście, dokonać czegoś dla Ciebie ważnego, poczuć spełnienie. Doceniać to, co masz i nie martwić się tym, na co nie masz żadnego wpływu…
“Co jest złamane – zostanie złamane – i wolę wspominać to takim, jakim było w najlepszych chwilach, niż sklejać i przez cale życie patrzeć na ślady połamań”. Margaret Mitchell
Im szybciej sobie to uświadomisz, tym lepiej dla Ciebie 💚 Rozpamiętywanie, brak samodzielności, odwagi, by ruszyć po swoje szczęście. Zachowawcza postawa wobec życia. Brak przestrzeni na ryzyko, na spontaniczność, na lekkość, która może unieść ponad to, co znane, sprawdzone, przewidywalne. Warto wziąć się w garść. Wybaczyć sobie popełnione błędy. Odpuścić tym, z którymi nie było nam po drodze. Nie obarczać innych winą za życiowe potknięcia i niepowodzenia.
Jedyną osobą, która kształtuje Twoje życie jesteś Ty, nikt inny. I nie zmieni tego wejście w związek, nie zmieni nowe miejsce zamieszkania. Inna fryzura czy kolejne miejsce, które odwiedzisz podróżując, odpoczywając, łapiąc dystans. Fakt, w dzisiejszych czasach mamy dużą przestrzeń na kreowanie swojego wizerunku poprzez media społecznościowe. Inni mają uwierzyć w to co widzą, ale zapewniam Cię, że prawda i bycie sobą zawsze się obroni. A życie jest tam, gdzie jesteś TY, Twoi bliscy, Twoje miejsce, cele i marzenia. I o to warto zabiegać, o to warto walczyć.
“Nie wiadomo, dlaczego niektóre rzeczy się dzieją, a inne nie. Co do czego prowadzi. Co będzie niszczyć. Co sprawia, że jedna rzecz rozkwita, a druga obumiera lub zmierza w inną stronę”. Cheryl Strayed
I nie warto zbytnio analizować, szukać wszystkich odpowiedzi. Trzeba pozwolić przepłynąć myślom przez głowę, przyjąć wszystkie pojawiające się emocje, odczucia. Pochylić się nad nimi, zaakceptować. Dać sobie prawo do słabości, chwili zwątpienia, niepewności. A potem znowu ruszyć dalej. Szukać, sprawdzać, poznawać, uczyć się życia. Nieustannie, z wiarą w najlepsze zdarzenia, w sens, w wartość każdej próby, w jej moc. Bo wszystko jest po coś, ma swoje miejsce i czas 🦋
“Wszyscy możemy mieć lepsze życie, jeśli je sobie stworzymy”. Cheryl Strayed
“A w międzyczasie postaraj sobie przyswoić kilka prawd, o których pamiętają dobrzy, mądrzy ludzie: że życie jest długie, że ludzie się zmieniają, a jednocześnie pozostają tacy sami, że każdy z nas coś kiedyś schrzani i będzie potrzebował, żeby mu wybaczyć, że wszyscy cały czas idziemy i próbujemy znaleźć własną drogę i że koniec końców wszystkie drogi prowadzą na szczyt”. Cheryl Strayed
Poznajesz siebie robiąc krok w nieznanym kierunku. Poznajesz wtedy, gdy życie Cię zaskakuje, zsyła inny scenariusz niż ten pielęgnowany w Twojej głowie od lat. Dotykasz swojego serca, jak akceptujesz to, czego zmienić nie możesz, a całą swoją energię kierujesz tam, gdzie jest przestrzeń na Twoje szczęście, Twoje zadowolenie, radość, poczucie sprawczości. Otwierasz się na życiowe lekcje, czerpiesz z mądrości, ze wskazówek, które niesie życie. Wzmacniasz swoją siłę, mocno trzymasz życie we własnych rękach.
I nie zakładaj niczego… Nie oceniaj, nie bierz za pewnik. Każdy ma swoje życie, każdy ma drogę, której nie znasz, doświadczenia, które ukształtowały go takim, jakim jest teraz. Co przeżył, co wpłynęło na Jego charakter osobowość. To zawsze zostanie na dnie serca danego człowieka. Bo to, co najważniejsze, chronimy, zostawiamy blisko siebie, nie szafujemy tym. Nie oddajemy w cudze ręce.
“Twoje założenia na temat życia innych osób odzwierciedlają twoją naiwność i pompatyczność. Wiele osób, które uznajesz za bogate, nie są bogate. Wiele osób, którym twoim zdaniem jest łatwo, ciężko zapracowało na to, co mają. Wiele osób, które wydają się nie mieć większych problemów, cierpiało i cierpi nadal”. Cheryl Strayed
Bądź wdzięczny, bo to pomaga iść przed siebie. Masz za co… 🍀 I ciągle sobie o tym przypominaj. “Nie oddawaj swojej duszy smutkowi”, nie popadaj w zniechęcenie, nie daj sobie wmówić, że nie dasz rady. I nie myśl za dużo 🙂 Lepiej działaj. Doceniaj, odkrywaj w sobie to, co w danej chwili przydatne, użyteczne, korzystaj z umiejętności, zasobów. Dziękuj. Jeśli coś się uda, pokonasz słabość, ograniczenie. Dziękuj wtedy, gdy czujesz, że wszechświat Ci sprzyja, daje to, co Cię uszczęśliwia. A jeśli kładzie kłody pod nogi… Też dziękuj, że udało Ci się nie przewrócić. A jeśli się przewróciłeś, to wstań. To jest właśnie esencja życia. Każdego dnia, nawet tego najbardziej zwykłego. W każdej chwili, o każdej porze coś zależy od Ciebie. Masz wpływ na to, co przed Tobą. Coś możesz zaakceptować lub się z czymś nie zgodzić.
Podjąć wyzwanie lub przeczekać. Dać komuś szansę lub zamknąć jakiś rozdział. Każdego dnia dokonujesz małych, wielkich wyborów. To w Twoich rękach jest kształt Twojego jutra. Bo “życie jest prezentem, póki trwa”. Korzystaj z każdego momentu. Działaj, ile sił. Staraj się dotrzeć do swojego celu. Zatrzymaj się, zapatrz. Odkryj, zobacz nowy kawałek świata. Nawet ten za przysłowiowym płotem. Próbuj, szukaj sposobów i nie rezygnuj zbyt szybko. Nigdy nie wiesz, kiedy życie Cię przyjemnie zaskoczy. Tak… Bo ono potrafi zaskakiwać w każdej formie, odsłaniać blaski i cienie. Dawać i zabierać. I nic tego nie zmieni. Na jakość Twojego życia masz wpływ tylko Ty. To, jak sobie poradzisz, jak wykorzystasz swój czas, czy będziesz miała/miał odwagę zrobić coś, co wymaga wysiłku, pokonania obaw, przekroczenia granic. Nawet tych, które często sami sobie stawiamy.
-
Dobre chwile w Twoim życiu.
“Wiesz, takie chwile są jak srebrne okruchy szczęścia. Trzeba je skrzętnie zbierać i cieszyć się, że w ogóle są”. Ewa Barańska
Są, zdecydowanie są… Nawet, jeśli nie wierzysz, że jeszcze się pojawią. Magia życia. Piękno, sens istnienia. Każdy kiedyś dochodzi do ściany. I to jest ten moment, w którym może być już tylko lepiej. Właśnie w takich momentach, kiedy myślisz, że wszystko się skończyło, zaczyna się coś nowego. Coś, co Cię uszczęśliwi…
“Fragmenty.
Czy nie z nich składa się tak naprawdę całe życie?
Okruchy. Ułamki. Chwile”. Mary E. Pearson
Bo właśnie te dobre, niepowtarzalne momenty definiują jakość Twojego życia, są nową energią, dają siłę, otwierają Twój umysł i serce. Pozwalają iść dalej 💙
“Z życiem jest tak samo jak z witrażem. Każda chwila to takie kolorowe szkiełko. Zielone, czerwone, żółte, niebieskie albo czarne… Sama w sobie nic nie znaczy, ot, trochę wrażeń, emocji… Ale wszystkie one razem, złożone w jedną całość, nabierają sensu i tworzą obraz… Każdy człowiek tworzy obraz swojego życia z takich krótkich, kolorowych chwil… Składa je w jakąś całość… Tylko od niego zależy, jaki będzie ostateczny kształt”. Mirosława Kareta
Nigdy nie trać nadziei…
Zachowuj w pamięci dobre momenty, kolekcjonuj je. Bo one są Twoim orężem w walce z przeciwnościami. One są opoką. Kiedy wichury życia próbują zabrać Ci grunt spod nóg, wtedy wartościowe momenty wnoszą harmonię do Twojego życia, równoważą emocje, pomagają odzyskać spokój. Człowiek nie wie ile może znieść, dopóki nie musi stawić czoła trudnościom, niemocy, przeciwnościom losu. Wtedy uruchamia wszystkie siły, dotąd nieznane, by przetrwać. Tak, najpierw przetrwać, bo na tym etapie nie ma mowy o wzrastaniu. Dopiero po jakimś czasie jesteś w stanie ocenić, jak trudna sytuacja na Ciebie wpłynęła. Ile się nauczyłeś, co zdołałeś osiągnąć, ile pokonać. I czy nadzieja, nawet ta nieśmiała przetrwała na dnie Twojego serca… 🌱
Nowa TY.
Nowa “stara” Ty 🙂 Tak naprawdę chodzi o dojrzałość, którą budujesz radząc sobie z przeciwnościami, przyjmując próby, jakim poddaje Cię los. Bo każda przeciwność losu, trauma ma w sobie moc przemiany. Życie często nie jest już takie samo. Jest inne, ale nie znaczy, że musi być gorsze. Dużo zależy od nastawienia. Od Twojego podejścia do nowej rzeczywistości. Dobre chwile przychodzą, jak słońce po burzy. Nie pytają czy masz już siłę cieszyć się życiem 🌷 Świat rozkwita nowym blaskiem, pojawiają się nowe powody do uśmiechu, zajawki szczęścia, które puka do drzwi.
Warto wpuścić je, otworzyć ramiona. Pozwolić sobie na uśmiech, radość. Całą sobą, bez wyrzutów sumienia. Dać wybrzmieć szczęściu. Tej dobrej chwili, która zawitała do twojego życia. Radości i smutki, wzloty i upadki. Życie takie właśnie jest. Warto to zaakceptować. Zachować w pamięci to, co ważne i otworzyć się na to, co niesie przyszłość. Twój umysł pomieści wiele emocji, obrazów. Wspomnienia tworzą nasze życie, bez względu na to czy są radosne czy smutne. Ważne jednak by w miarę sił koncentrować uwagę na tych dobrych momentach, inspirujących zdarzeniach. Czerpać z nich, uczyć się, doświadczać ich, szukać właściwej drogi.
“W życiu piękne są tylko chwile…”
Bo nie ma idealnych żyć, są tylko momenty. I tutaj dochodzimy do uważności w dostrzeganiu tych szczęśliwych. Dostrzegania i cieszenia się nimi. Przeżywania ich z pełną świadomością i otwartością. Nawet, kiedy czasem trudno wyjść z szarej codzienności, kiedy wydaje się, że nic już nas nie cieszy. To nie jest łatwe zadanie… Warto jednak próbować. Uważność jest tutaj Twoim sprzymierzeńcem. Przyjacielem, szansą na zmianę przysłowiowej pogody 🌥️
“Istnieje mnóstwo cudów, które tylko czekają, abyś je odkrył, tak wiele chwil przygotowanych ku twojej radości”. Robin Sharma
“Moje życie składa się z chwil i zapachów i to one sprawiają, że jestem tym, kim jestem”. Albert Espinosa
Ja w swoim życiu zawsze próbowałam przekuwać trudy w szanse. Widziałam rozwiązania, nawet jeśli nie od razu, to wytężałam wzrok i uwagę, by je dostrzec. Taka jestem… Optymizm i dobre nastawienie są moją siłą. Uśmiecham się do życia, ufam Mu. Nie szarpię się, jeśli wiem, że nie mam wpływu na to, co mnie spotyka. Przeżywam, odczuwam, ale nie próbuję za wszelką cenę zmienić rzeczywistości. Jeśli coś zależy ode mnie, całą sobą angażuję się, robię, co w mojej mocy, nie odpuszczam łatwo. Wtedy warto zawalczyć o swoje szczęście, zaryzykować. Bo najbardziej w życiu żałujemy niewykorzystanych szans, braku odwagi. A przecież dobre chwile są za zakrętem… Nawet najbardziej krętej i wyboistej drogi. Bój się, ale szukaj ich, nie przestawaj 🔥
“Ludzie nie potrafią latać, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody”. William Wharton
-
Przełomowe momenty… Wzrastasz, rozwijasz się.
“Moim celem w życiu jest nie tyle przetrwać, ale pięknie rozwijać się i trwać; i aby robić to z pasją i empatią, z humorem i choć niewielkim taktem”. Maya Angelou
Przechodzenie przez zwrotne momenty w życiu to nic przyjemnego. To trochę jak tsunami. Wszystko, co było ustawione, pieczołowicie pielęgnowane, stabilne, poukładane wywraca się jak domek z kart. W jednej chwili wracamy na przysłowiowy START. Przełomowe momenty są wpisane w każde życie. I nie chodzi o to by się ich obawiać. Najważniejsze jest by je mądrze wykorzystać. Zrozumieć, oswoić nowe emocje, odczucia i żyć dalej.
Poznajesz siebie…
“Tylko trudne chwile powiedzą Ci, kim tak naprawdę jesteś”. Stefan Darda
Docierasz do tych pokładów własnej osoby, które na co dzień pozostają uśpione. Gdy w życiu zdarza się coś, co wytrąca Cię ze strefy komfortu, chwieje poczuciem bezpieczeństwa, dotyka serca, wtedy poznajesz siebie bardziej, mocniej, dosadniej. Wzrastasz, rozwijasz się. Bo nic tak nie buduje siły charakteru jak życiowe próby, wyzwania od losu. Uczysz się reagować, próbujesz utrzymać się na powierzchni. Szukasz sposobu by przetrwać i nadać sytuacji sens, znaleźć odpowiedź na nurtujące pytania. Często bez odpowiedzi. Mierzysz się z całym wachlarzem emocji. Wiesz, że musisz sobie jakoś poradzić, choć są chwile, kiedy docierają do Ciebie myśli, że nie ma na to najmniejszej szansy.
Zmiany. Nie są ulubionym etapem życia. Szczególnie te wymuszone. Którym musimy stawić czoła wbrew naszej woli. Podlegamy zmianom i nic tego nie zmieni. Nie da się przed tym uciec, ominąć. Można jednak znaleźć sposób by wniosły w nasze życie coś wzmacniającego. Bo doświadczenie, szczególnie to życiowe, jest najlepszym nauczycielem. Na nic tutaj teoria…
“Nic nie pozostaje takie samo. Jedyne, czego można być, w życiu pewnym, to zmiana”. Trudi Canavan
“Są chwile, które otwierają się jak rozłupany orzech, które zmieniają nasz punkt widzenia w taki sposób, że później już nigdy nie patrzymy na świat tak samo, jak przedtem”. Jodi Picould
Bywa tak, że dopiero w momencie radykalnej zmiany docieramy do własnego wnętrza, odnajdujemy kontakt z samym sobą. Odkrywamy w sobie cechy, których wcześniej nie dostrzegaliśmy. Akceptujemy różnorodność emocji, odczuć. Stajemy się bardziej odważni, mniej zachowawczy, przewartościowujemy swój świat. Odrzucamy to, co zbędne, zbyteczne. Weryfikujemy relacje, oceniamy ich wartość dla nas samych… To niezwykle rozwijające i przy odpowiednim podejściu niezwykle wzmacniające 💙
“Przez trudy do gwiazd”
Bo właśnie te trudne chwile w naszym życiu wywierają na nas największy wpływ. I nie zawsze jest on pozytywny. Czasem odbiera chęć do działania. Odsuwa od aktywności, zamyka w sobie. Odbiera siły, przesłania sens dotychczasowych starań, planów. Tak jesteśmy skonstruowani, że nie myślimy o trudach, dopóki się nie pojawią i nie zburzą naszego spokoju. Wtedy znika sielanka. Trzeba przyjąć, co los dał. Utrata pracy, rozwód, choroba, śmierć kogoś bliskiego. Wtedy musisz zmierzyć się ze stratą. Brakiem poczucia bezpieczeństwa, zagrożeniem, nieprzewidywalnością.
I co najtrudniejsze… Brakiem realnego wpływu na każde z tych doświadczeń. Szczególnie na początku. Wiele osób nie potrafi poradzić sobie z takim stanem. Reagujemy tak, bo to co było znane odeszło, a nowe jest nieprzewidywalne, nieznane, trudne. Przełomowe momenty to przysłowiowy CHAOS. To przystań, poczekalnia, most między przeszłością a przyszłością. A nikt nie lubi stać pośrodku tych doznań. Najchętniej wróciłbyś na brzeg, z którego los Cię pchnął na nieznany dotąd grunt. Ale to nie jest możliwe. Dlatego pojawia się podświadomy bunt, strach, poczucie niepewności. W zależności od tego, co nas spotyka wyzwalają się emocje adekwatne do sytuacji. Nie będę tutaj analizować każdego przełomowego momentu. Bo nie ma wzorca ani recepty. Każdy przechodzi i odczuwa to, co go spotyka na swój indywidualny sposób.
Ważne, by się nie poddać. By dostrzec ukryty sens, nawet najmniejszy jego przebłysk. Nawet jeśli nie od razu, to jednak próbować. Utrzymać się na powierzchni. Patrzeć w jasną stronę życia. Choć w danym momencie raczej otacza nas mrok i nijak nie widać światełka w tym przepastnym tunelu. Życie właśnie takie jest. Poddaje nas próbom, uczy nas i nie pyta czy nam się to podoba. Mówi się “że co Cię nie zabije, to Cię wzmocni”. Nie jestem miłośniczką tej zasady, ale prawdą jest, że właśnie z tych przełomowych momentów płynie najtrafniejsza lekcja. O życiu, o Tobie, o wytrwałości, nadziei i o zmianie. Bo zmiana to jedyny pewnik 🌩️
Nowy początek…
Odważne spojrzenie w twarz temu, co Cię spotkało to najlepsze, co możesz zrobić. Choć chciałoby się zagłuszyć w sobie bolesne czy uwierające odczucia. Zamieść pod dywan trudne emocje. Zastąpić je wymuszonym uśmiechem. Nie tędy droga…
Stojąc na rozdrożu nikt nie podpowie Ci dokąd iść, jaki kierunek wybrać. Na czym się skoncentrować. Tylko Ty możesz zrozumieć siebie, dotrzeć do zakamarków swojego serca i usłyszeć co Ci w duszy gra. Co podpowiada Ci Twoje JA. Wtedy możesz małymi krokami oswajać nową rzeczywistość. Po swojemu radzić sobie z tym, co Cię spotkało. Szukać stabilizacji, otulać się dobrym słowem, pomocą Bliskich Osób. Jeśli masz oddanych Ludzi obok, jesteś szczęściarzem. Bo prawdą jest, że “prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”. Wtedy właśnie obserwuj kto jest blisko Ciebie. Kto potrafi otworzyć swoje serce, poświęcić swój czas, często swój wewnętrzny spokój by trwać przy Tobie w chwili sztormu i życiowych zawirowań. A zapewniam Cię – nie będzie wielu takich śmiałków. Korzystaj z tej przestrzeni na wysłuchanie, pomocnej dłoni i życzliwości, którą ktoś chce Ci ofiarować. To paliwo, którego bardzo potrzebujesz by przetrwać i ruszyć…
Szukaj spokoju, wewnętrznej harmonii. Właśnie teraz wzmacniasz swoje zdolności adaptacyjne, swoją życiową siłę. Umiejętność radzenia sobie, zdobywasz doświadczenie, które pomoże Ci lepiej sobie radzić w przyszłości. Akceptuj wszystkie emocje, daj im wybrzmieć. Każda z nich zasługuje na Twoją uwagę. Jeśli dobrze się nimi zaopiekujesz, staniesz pewniej na własnych nogach. Nauczysz się siebie na nowo 🌱 A przede wszystkim PRÓBUJ. Nawet, gdy nie widzisz szansy, nie czujesz motywacji. Przepełnia Cię niemoc. Odczekaj chwilę i spróbuj na nowo…
“Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie”. Wisława Szymborska
“Zacznij od tego co znasz, a potem wymyśl to na nowo. Sztuka to magia, bez dwóch zdań, ale źródłem wszystkich dzieł sztuki, nawet tych najbardziej dziwacznych, jest szara codzienność. Nie dziw się, gdy zobaczysz, że niesamowite kwiaty rosną na zwykłej ziemi”. Stephen King
Pozwól rozkwitnąć nadziei 🍀
Bo ona nie jest matką głupich. Jest siłą, mocą, która pomaga Ci wstać. Nie bój się uwierzyć, nawet mimo wszystko, zaufać tej nadziei, nawet malutkiej, prawie niewidocznej. Bo “nadzieja też jest formą oporu, i to najmocniejszą”.
-
“Czym skorupka za młodu nasiąknie…”
“Dziś dostrzegłam w pozłacanym śniegu mały i niewyraźny ślad dziecinnych sanek. Poczułam krótki przypływ spokoju, nagły odpoczynek, przyjemność… Jak gdyby ktoś podał mi na chwilę ciepłe zwierzę. To było wspomnienie”. Agnieszka Osiecka
Jesteś tym, co nosisz w sobie. Wrażliwość, życiowa mądrość, umiejętność dokonywania wyboru. Wnętrze człowieka kształtuje się od najmłodszych lat. Zasiane wtedy ziarno kiełkuje i wzrasta. A jakość tego plonu, to w dużej mierze to, czym ziarno było karmione. Dzisiaj tekst z cyklu tych bardziej osobistych. O tym, co mnie ukształtowało, co wpłynęło na moje życie, jaki odcisnęło ślad. Co zabrałam w dalszą drogę. Do czego wracam wspomnieniami. Każdy z nas ma taki mentalny kuferek rzeczy ważnych, wskazówek, talizmanów, wspomnień. Do którego dorzuca kolejne skarby… 💝 Co jest w moim?
Noś w sercu to, do czego zawsze możesz wrócić.
Co Cię wzmacnia, co jest jasnym promieniem, gdy Twoje niebo pokryją gęste chmury. Bo “człowiek musi mieć w życiu swoje nenufary…” Jak Barbara Niechcic, dla której niezapomniany Toliboski, brodząc w wodzie w śnieżnobiałym garniturze, zrywał bajkowe nenufary. Ta kultowa scena z filmu “Noce i dnie” jest symbolem tego, co w życiu trzyma nas w pionie, co jest jak grawitacja w chwilach, gdy usuwa się grunt spod nóg. Kolekcjonuj momenty, te wzmacniające, dające Ci siłę. Pamięć ludzka jest wybiórcza. Jednak w trudnych momentach potrafi wracać do pięknych wspomnień, ukochanych miejsc, a przede wszystkim Osób, które zostawiły w Twoim umyśle i sercu wartościowy ślad 🌱
Idąc przez życie od samych jego początków na naszej drodze stają ludzie. Najpierw rodzice, rodzeństwo, potem przyjaciele, koleżanki, znajomi. I każda z tych Osób, może coś wnieść do Twojego życia. Coś, co możesz zabrać w dalszą drogę. Korzystać i się tym cieszyć. Trzeba tylko umiejętnie wybrać, co ważne, co pomocne.
“Spróbuj choć raz odsłonić twarz
I spojrzeć prosto w słońce
Zachwycić się po prostu tak
I wzruszyć jak najmocniej
Nie bój się bać, gdy chcesz to płacz
Idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd
Zapomnij się i tańcz”. – fragment utworu Varius Manx, Pocałuj Noc
Mój koszyk wartości, priorytetów, wskazówek w dużej mierze zapełnili Rodzice. To Oni od wczesnych lat dbali o mój rozwój ten umysłowy i emocjonalny, ukształtowali moją wrażliwość na piękno słowa pisanego, dali wiarę w siebie, wzmacniali przekonanie, że świat stoi przede mną otworem i mogę czerpać z życia, szukać i znajdować to, co dla mnie kluczowe. Beztroskie dzieciństwo jest trwałym fundamentem. Uśmiech, świadomość skupionej na sobie uwagi, poczucie bezpieczeństwa, wsparcie duchowe i materialne, pomoc w chwilach, gdy bywało trudno. To jest zasób nie do przecenienia… , który procentuje w przyszłości 🍀
“Lubię…
Lubię wracać tam, gdzie byłem już
Pod ten balkon pełen pnących róż
Na uliczki te, znajome tak…” Fragment utworu Zbigniewa Wodeckiego, Lubię wracać…
“Dobrze widzi się tylko sercem…” 🥀
“Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu…” To jedna z moich życiowych zasad. Ufam swojej intuicji. Czytam w napotkanym człowieku, szukam wartości, które mogą ubogacić moje życie. Nie kieruję się twardą racjonalną oceną. Postrzegam poprzez pryzmat duszy, zachowań, okazanego mi dobra, otwartości. Zawsze charakter człowieka był dla mnie ważny. To, co w nosi w sobie, czym się kieruje, na co zwraca w życiu uwagę. Co potrafi dostrzec, czym się zachwycić, jakie miejsca odwiedza, gdzie odnajduje spokój, równowagę. Bo w życiu trzeba umieć nawiązywać dobre i wartościowe relacje. Pielęgnować je, wierzyć w ich siłę, pozytywny wpływ na nasze życie.
Nie byłabym człowiekiem, gdybym nie popełniła na swojej drodze kilku błędów i nie zaufała ludziom, co nie warci ufania… To były lekcje. Takie do zapamiętania i zastosowania. Czym innym jest to, co otrzymujemy jako wskazówkę, życiowy kierunkowskaz, a czym innym zdobywane doświadczenie w świecie, który nie jest już taki idealny i przychylny. Każdy na pewno nie raz zweryfikował swoje postrzeganie rzeczywistości przez pryzmat i sytuacje, którym musiał stawić czoła. Wybory, których musiał dokonać. Czasem tłumaczenia kochających nas osób nie są właściwie doceniane. Człowiek chce sam sprawdzić, przekonać się w praktyce. I bardzo dobrze, bo każdy chce dołożyć własną cegiełkę do fundamentu, na którym buduje swoje życie. Kształtują nas również zdobyte doświadczenia, bo przecież “tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono”, pisała Wisława Szymborska.
Wiem, że warto słuchać serca. W chwilach dla mnie ważnych zawsze staram się wsłuchać w siebie. Dać dojść do głosu moim pragnieniom. Jasnym i spokojnym umysłem ocenić, co dla mnie dobre.
“Ludzie z Twojej planety hodują pięć tysięcy róż w jednym ogrodzie… i nie znajdują w nich tego, czego szukają… A tymczasem to, czego szukają, może być ukryte w jednej róży”. Antoine de Saint-Exupéry
Małe zwycięstwa.
“Zwycięzca widzi odpowiedź w każdym problemie. Przegrany widzi problem w każdym rozwiązaniu”.
Nigdy się nie poddawaj. Nie daj innym prawa do podkopywania Twojego poczucia własnej wartości. Unikaj toksycznych relacji. Dbaj o swoje marzenia, nie pozwól zgasić płomienia pasji, wiary. Pielęgnuj swój uśmiech i pozytywne nastawienie do życia. To są te małe, wielkie zwycięstwa. To one wyznaczają nasz szlak, stanowią o jakości naszego życia 💚 Nie poświęcaj zbyt wiele dla tych, którzy traktują Cię jak koło zapasowe. Szukaj dobrych rozwiązań, nie komplikuj swojej rzeczywistości. Bo tak naprawdę sami często odbieramy sobie szanse. Zamykamy właściwe drzwi, rezygnujemy zbyt szybko.
„Wielu życiowych rozbitków to ludzie, którzy nie zdawali sobie sprawy, jak bliscy są sukcesu, kiedy się poddali.” Thomas Edison
Wytrwałość i determinacja są tutaj kluczowe. Przecież warto się postarać, jeśli robisz coś dla Ciebie ważnego. Rezygnacja może Cię wiele kosztować. Dlatego próbuj. Ufaj i próbuj. Nawet jeśli się potkniesz, zawiedziesz. Sam jesteś kowalem własnego losu, dlatego nie oddawaj walkowerem swojego prawa do szczęścia. Buduj skrzydła w locie…
Piękno życia tkwi w prostocie 🌸
W drobiazgach miłych sercu. Małych rzeczach, które czynią życie pełnym. W obcowaniu z naturą. Samodzielnie posadzonym kwiatku, w radości obserwowania jak rośnie, rozwija się, a potem cieszy oczy… W ulubionej szarlotce, soku z malin. Tych wyhodowanych własnym staraniem. W zapachu suszonych grzybów. W aromatycznej kawie, która smakuje najlepiej w ulubionym kubku… W trosce o innych. Bezinteresownej dobroci i oddaniu. W pasji, która zrywa do życia. Wypełnia serce po brzegi. I nie musi się grzać w świetle jupiterów. W skromności, wrażliwości na piękno otaczającego świata. W książkach. Ich przepastnej mądrości, która kryje się na kartkach zapisywanych przez znanych i mniej znanych autorów. “Kto czyta książki, żyje podwójnie”. Umberto Eco Książki tworzą przytulną przestrzeń, pozwalają dostrzegać więcej, czuć bardziej. Słowo pisane jest inspiracją, uwrażliwia. Wprowadza do szarości życia barwy i najróżniejsze odcienie. Są swojego rodzaju azylem.
“Człowiek kochający książki jest bogatszy od innych. Czasem przeczytanie jakiejś książki stanowi o losie człowieka”. Ralph Waldo Emerson
“Najważniejsza w życiu jest prostota. W niej tkwi całe sedno. W prostocie znajdziemy i radość życia i radość jedzenia. W rozumieniu prostych praw wszechświata znajdziemy zrozumienie wszystkich procesów zachodzących wokół nas. Bo im mam mniej, tym mamy więcej – ten swoisty paradoks jest możliwy dzięki prostocie. Musimy ją tylko zaprosić do naszego życia. W niej znajduje się bowiem źródło prawdziwego szczęścia”.
Wdzięczność…
“Kiedy jesteś wdzięczny, znika strach, a pojawia się obfitość. Wdzięczność odczuwana na początku jest najpotężniejszą siłą we wszechświecie”. Wdzięczność za dar życia, za doświadczane dobro, bezwarunkową miłość ❤️ Za obecność. Wsparcie i wytrwałość. Za uśmiech… Bo wdzięczność jest najzdrowszą, najczystszą z ludzkich emocji. Jest podziękowaniem…
“Jest gdzieś życie piękniejsze od wierszy. I jest miłość. I ona zwycięży”. Władysław Broniewski Tekst dedykuję pamięci mojej Ukochanej Mamy…
-
Wymówki, które zatrzymują Cię w życiu.
“Przestań wierzyć, że coś Cię ogranicza. Możesz dalej szukać wymówek albo wreszcie zacząć działać. Wybór należy do Ciebie”. Regina Brett
“Naprawdę mnie dziwi, że wolisz zrezygnować z walki o coś fajnego, o coś dobrego, tylko dlatego, że może się nie udać. No oczywiście, że może się nie udać – też mi wielkie odkrycie. Każdego dnia wiele rzeczy może się nie udać”. Ach te wymówki… 🧐
Są usprawiedliwieniem, asekuracją, poczekalnią, wytłumaczeniem. A przede wszystkim hamulcem, który zatrzymuje Cię na życiowej drodze. Szczególnie, jak nadużywasz wymówek, kryjesz się za ich “bezpiecznym” parawanem. Odwlekasz coś na wieczne nigdy.
Nie dam rady.
Jedna z najczęściej powtarzanych wymówek. Zakładasz z góry, że sobie nie poradzisz. Bo za trudno, bo nie wiesz czy podołasz. Zaczynasz wątpić w swoje umiejętności zanim jeszcze podejmiesz próbę. Jesteś tak głęboko przekonana, przekonany, że zadanie Cię przerasta, że budujesz jedyną wizję. Wizję porażki. A po co? Przecież “nie święci garnki lepią” i trzeba próbować. Sprawdzać się, uczyć czegoś nowego. Nie dla zasady, ale dla własnego samorozwoju. Budowania poczucia własnej wartości, sprawczości. To podstawa, by osiągać swoje cele, spełniać marzenia 💚 Jak się nie uda, spróbujesz drugi raz i trzeci. A jak nie będzie efektów, zmienisz podejście, zaczniesz z innej strony. Nie rezygnuj. Życie czasem daje szansę tylko raz, by zrobić to, co dla Ciebie ważne i od Twoje decyzji zależy, jaki będzie efekt. Czy podejmiesz rękawicę…
Zacznę jutro.
“Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj”. Niektórzy stosują tę zasadę na odwrót 🐌 Bo co złego w tym, że coś poczeka na kolejny dzień. Nie zawsze masz siłę, wenę, energię czy ochotę, by zacząć coś robić. I warto wsłuchać się w siebie, bo na siłę raczej nic sensownego nie stworzysz. Jednak czai się tutaj pułapka, która może zatrzymać Cię w miejscu. To “jutro” mnoży się i przeradza w kolejny dzień i kolejny. A wtedy istnieje realne ryzyko, że już tego nie zrobisz. Bo minie Ci zapał, nie będzie już sprzyjających okoliczności czy wystarczającej motywacji.
“Problemem jest to, że wydaje Ci się, że masz czas”. Autor nieznany
Nie uda mi się wszystkiego pogodzić.
No cóż, ja też nie jestem omnibusem 😉 i raczej nie łapię wszystkich srok za ogon. Jednak, jeśli coś jest dla mnie naprawdę ważne, to układam priorytety, dokonuję wyboru, odrzucam to, co w danej chwili może poczekać. I NAJWAŻNIEJSZE: NIE OBWINIAM SIĘ ZA TAKIE PODEJŚCIE. Nie zawsze oczywiście, bo jestem człowiekiem i mam swoje gorsze chwile. Miotają mną myśli czy dobrze wybrałam, czy kogoś nie zawiodłam, czy nie rozczarowałam? Na koniec jednak biorę się w garść i obiektywnie dokonuję rzeczowej oceny moich wyzwań. Naprawdę możemy wiele, dużo spraw można odpowiednio poukładać. Mądrze dysponować własną energią i możliwościami. Tak, aby być zadowolonym, szczęśliwym, by iść ku swoim celom. Pamiętaj, rezygnacja z tego, co dla Ciebie ważne, będzie Ci ciążyć. Spowoduje frustrację, rozczarowanie, wątpliwości czy na pewno dobrze wybrałaś, wybrałeś…
Nie ma efektu 🤔
“Nie od razu Kraków zbudowano”, a to, co ważne, wartościowe często wymaga czasu. Jednak z tą cierpliwością to różnie bywa 🙃 Najlepiej, gdyby wszystko udawało się za pierwszym podejściem. Efekty były widoczne zaraz po rozpoczęciu starań. A tak to nie działa. Czas jest często kluczowy, by powstało coś trwałego.
“Całkowicie wyeliminuj negatywne rozmowy z samym sobą. Z tego bierze się cała wewnętrzna negacja, a, jak już wiemy, często jest ona przykładem samospełniającej się przepowiedni. Jeśli powiesz sobie, że jesteś do niczego, to takim będziesz”.
Efekt przychodzi wtedy, gdy jesteśmy zdeterminowani. Nie odpuszczamy zbyt łatwo. Jasno określamy, co jest najważniejsze, jakie mamy etapy do pokonania, robimy pierwszy krok i potem kolejny i kolejny. Nie oczekujemy od razu cudów, powoli, ale skutecznie, cierpliwie idziemy po swoje, budujemy schody na swój własny szczyt.
Jedno z moich ulubionych zdań, które przyświeca mi w życiu brzmi: “Różnica między możliwym a niemożliwym polega tylko na stopniu determinacji” ❤️
Każdy ma swoje wymówki, powody, argumenty. Najważniejsze, by nie wstrzymywały, nie odbierały szans. Nie zamykały szeroko otwartych drzwi z widokiem na spełnienie, zadowolenie, na szczęście 🍀
-
Co bym powiedziała sobie z przeszłości.
“Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś”. Bernice Johnson Reagon
Czyż nie byłoby fajnie wrócić do przeszłości, spojrzeć na siebie z perspektywy życiowego doświadczenia i mądrości zdobytej przez lata, doradzić sobie, wskazać, co tak naprawdę liczy się w życiu, co jest najważniejsze 💙 Gdyby tylko było to możliwe… Takie życiowe wskazówki poparte wiedzą o sobie samym, dane na starcie byłyby niesamowitym darem. Mocą, która pozwoliłaby iść przez życie pewniej, uniknąć choć części potknięć, pomyłek, nietrafionych wyborów.
Zastanawiałaś się czasem co powiedziałabyś sobie z przeszłości, gdybyś miała taką możliwość? Takie ćwiczenie jest bardzo cennym doświadczeniem, gdyż lista wybranych przez Ciebie wskazówek, rad, odzwierciedla to, co ważne dla Ciebie w obecnym życiu. Co kształtuje Ciebie w teraźniejszości. Co zrozumiałaś z wiekiem, czego się nauczyłaś, o czym się przekonałaś. I w jakim kierunku zmierzasz.
Co ja bym powiedziała sobie z przeszłości 🍀
- Jesteś wystarczająca. Nie musisz się ścigać, porównywać. Jesteś niepowtarzalna, wyjątkowa. Masz w sobie wszystko, czego Ci potrzeba.
- Patrz w jasną stronę życia. Nie skupiaj swojej uwagi na porażkach, błędach, potknięciach. To naturalna część ludzkiego życia. Nie ma ludzi idealnych. A niepowodzenie to znak, że próbowałaś, że się odważyłaś.
- Bądź sobą. Trzymaj się swoich chmur 🌤️ Pielęgnuj w sobie pasję, apetyt na życie. Skacz w nieznane, a po drodze buduj skrzydła.
- Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia 🪐 Nikt za Ciebie życia nie przeżyje, nie uczyni Cię szczęśliwą, jeśli sama nie znajdziesz w sobie szczęścia, spełnienia, radości, nie poczujesz sensu.
- Bądź wierna swoim przekonaniom. Wartościom, które są Ci bliskie. Nie rezygnuj, nie poddawaj się zbyt łatwo nawet wtedy, gdy świat próbuje zawrócić Cię z Twojej drogi.
- Masz prawo do błędów. Nikt nie może Cię oceniać, krytykować, bo nie zna Ciebie tak, jak Ty znasz siebie. Nie chodzi w Twoich butach, by wiedział lepiej, co jest dla Ciebie dobre.
- Nie daj sobie wmówić, że coś co zrywa Cię do życia, nie jest dla Ciebie. Bo nie ten czas, bo nie warto, bo nie dasz rady.
Co jeszcze?
- Słuchaj swojej intuicji. Ona Cię kieruje w najlepsze dla Ciebie strony, zakątki. Pomaga odkryć co dla Ciebie dobre ☀️
- Zasługujesz na miłość, na szacunek. Nie musisz nikomu nic udowadniać. Nie zabiegaj, nie rezygnuj z siebie dla innych. Nie ufaj tym, dla których jesteś jedną z opcji.
- Otaczaj się dobrymi ludźmi. Sprawdzonymi, otwartymi na Ciebie, niezależnie w jakiej sytuacji życiowej się znajdujesz. Odcinaj toksyczne relacje jak najszybciej. Nie czekaj, aż się coś zmieni. Szkoda Twojej energii i czasu.
- Pielęgnuj w sobie dziecięcą radość 🌸 Ciekawość świata, dociekliwość, wytrwałość. Poszukuj, próbuj. Wszystko jest dla ludzi.
- Nie bój się życia. “Nie od razu Rzym zbudowano”. Walcz ze swoimi strachami, oswajaj obawy, pokonuj bariery. Masz w sobie dużo potencjału i siły, nie musisz rezygnować dla zasady.
- Dbaj o swoich Najbliższych 💝 Pielęgnuj te relacje niezależnie od tego gdzie jesteś, ile masz lat. Mów, co czujesz. Słuchaj. Nie odkładaj na później słów: Kocham, Dziękuję, Tęsknię.
- Doceniaj to, co masz. Akceptuj swoje emocje, wszystkie bez wyjątku. Otwieraj się na nowe. Życie jest jedno i nie będzie czekało na bardziej sprzyjające okoliczności.
- Wolność nie jest Ci dana raz na zawsze. Nie rezygnuj dobrowolnie z tego daru. Stawaj w jej obronie, kiedy poczujesz, że tak trzeba.
“Wolność to też odpowiedzialność, liczenie się z konsekwencjami swoich decyzji. Tylko człowiek wolny może w pełni wyrazić samego siebie. Dążenie do wolności jest wielką siłą człowieka. Im lepiej zrozumiemy, na czym polega wolność, tym mądrzej będziemy z wolności korzystać”.
Kolekcjonuj momenty, nie rzeczy 🌱
Doświadczaj, zachowuj w pamięci to, co najpiękniejsze. Podróżuj, poznawaj to, co nieodkryte. Każde nowe doznanie ubogaca, uczy Cię czegoś nowego. Doceniaj piękno świata, w którym żyjesz. Codzienność na pozór zwykła, może być wyjątkowa, niepowtarzalna. Wszystko zależy od tego, jak na nią spojrzysz, jakie znaczenie przypiszesz zdarzeniom, czy zareagujesz, jeśli masz na coś wpływ i nauczysz się akceptować to, czego nie możesz zmienić.
Teraz Ty spróbuj stworzyć własną listę wskazówek dla siebie.
To bardzo pouczające, rozwijające i czasem zaskakujące 🙂 Powiesz, że łatwo się “mądrzyć” po fakcie. A ja odpowiem, że każda z takich życiowych rad ma jeszcze szansę zaistnieć w Twojej przyszłości. Jeszcze jest czas… I warto wykorzystać go jak najpełniej. Powodzenia!
“Życie to chwila, która zbyt szybko przemija. Warto więc czerpać z niego pełnymi garściami i nie żałować niczego”. Katarzyna Grabowska
-
Wewnętrzny krytyk – jak go okiełznać?
“Jestem troskliwa, czuła, odważna, umiem tyle rzeczy! (…) U nas nieprzyjęte dobrze o sobie mówić. Wypada krygować się, zaprzeczać, ale walnąć tak zwyczajnie: Fajna jestem! Miła i dobra! Zdolna!” Małgorzata Kalicińska
Wewnętrzny krytyk… Potrafi narobić zmieszania. Krzyczy głośno, dobitnie. Nie pozwala o sobie zapomnieć. To głos w Twojej głowie, który mówi: “nie dasz rady”, “jesteś kiepski”, “z czym do ludzi”, “znowu Ci się nie udało”. Zatrzymuje, podcina skrzydła, miesza w głowie. Niesprawiedliwie ocenia, przesadza, wyolbrzymia.
“Tak jak film nie jest rzeczywistością, tak nie są nią nasze myśli. Jest to trochę dziwne. Ale także wyzwalające. Pamiętaj: uczucia nie są faktami. Myśli przepływają, nie są prawdą. To, że nasz wewnętrzny krytyk zarzuca nas druzgocącymi, przerażającymi wizjami porażki, nie oznacza, że musimy dać się w nich usidlić”. Ellen Hendriksen
I to jest kluczowe. Myśli czasem zerwą się ze smyczy, krążą i nie chcą działać na naszą korzyść, jednak nie oznacza to, że wszystko, co słyszymy we własnej głowie ma znaczenie i zdolność sprawczą. Na blogu często nawiązuję do siły świadomego życia, wyborów, samoświadomości w kreowaniu swojej rzeczywistości. Tak, bo uważam, że masz na tym polu dużo do zrobienia 🧡
Rozpoznaj wroga.
Wewnętrzny krytyk mieszka w Twojej głowie 😎 To część Twojej osobowości, która uaktywnia się wtedy, gdy się zawahasz, zaczniesz myśleć za dużo, analizować. Ocenia Cię, wytyka błędy, chwieje gruntem pod nogami i nie zależy mu na Twoim sukcesie. Może być perfekcjonistą, kontrolerem, obwiniaczem, podkopywaczem. Psycholog Jay Earley wyróżnia aż 7 rodzajów wewnętrznego krytyka. Ja skupię się tutaj na tych najczęściej spotykanych. Bo przecież kto z nas nie usłyszał głosu: “Za mało się starasz”, “Mogłeś to zrobić lepiej”. PERFEKCJONISTA. Nigdy nie jest zadowolony z efektu. Śrubuje wymagania, standardy. Potrafi sprowadzić na ziemię w ciągu sekundy. Popadasz w zniechęcenie, tracisz zapał, sięgasz po pudełko lodów i wtedy wkracza krytyk KONTROLER: “Znowu to robisz?”, “Nie masz za grosz silnej woli”. Znasz to, prawda?
Jest jeszcze On, niezwykle inwazyjny krytyk zwany OBWINIACZEM. To on szepcze: “Zobaczysz, będziesz tego żałował”, “Jak mogłeś tak postąpić?”. Skutecznie gra na Twoich emocjach, porusza struny, które mogą być bolesne, trudne. Odziera Cię ze spokoju, chwieje poczuciem własnej wartości… Chcesz się wyrwać, iść dalej, poznać nowe możliwości – wtedy odzywa się krytyk PODKOPYWACZ: “Nawet nie próbuj, bo i tak Ci się nie uda”. “Nie dasz rady”, “To bez sensu”. Zupełnie jak Smerf Maruda 😉 Czy da się odnaleźć siebie i zagłuszyć wewnętrznego krytyka?
Czym żywi się wewnętrzny krytyk?
Na pewno zauważyłaś, zauważyłeś, że są momenty, gdy głos wewnętrznego krytyka słychać wyjątkowo wyraźnie, dobitnie. Nie sposób go wyłączyć, szarpie Tobą na różne strony i ma nad Tobą przewagę. Kiedy przejmuje nad Tobą kontrolę?
- Gdy żyjesz w ciągłym stresie. “Na pochyłe drzewo, każda koza skacze”, jak mówi przysłowie. Tak właśnie jest. Zestresowany, pogubiony jesteś idealnym celem. Łatwo Cię wytrącić z obranej drogi, narobić bałaganu w myślach. Nie umiesz się skutecznie obronić.
- Wtedy, gdy doświadczasz krytyki z zewnątrz. W pracy, w domu. Słyszysz, że coś zrobiłeś nie tak. Nie spełniłeś oczekiwań, pokładanych w Tobie nadziei. Nie sprawdziłeś się, poddałeś. Wtedy do ataku przystępuje Twój wewnętrzny głos, który jeszcze pogłębia stan, w którym się znalazłeś. Kopie leżącego, a Ty przyjmujesz postawę pasywną. Godzisz się z niesprawiedliwą oceną.
- W momencie przeciwności, które się pojawiają. Niesprzyjających, trudnych okoliczności. Niby są one nieodłączną częścią życia, ale nie zawsze umiesz przyjąć właściwą postawę obronną i stajesz się ofiarą własnych myśli. Ulegasz przekonaniu, że poległeś, nie masz szans.
- Gdy się zawiedziesz, zostaniesz odrzucony, oszukany. W miłości, w relacji. To wyjątkowo “skuteczna” pożywka dla Twojego wewnętrznego krytyka. W takim momencie jesteś odsłonięty, nie działasz logicznie. Rządzą Tobą emocje i łatwo wierzysz w destrukcyjne przekonanie o samym sobie 💔
Jak okiełznać wewnętrznego krytyka?
Raz na zawsze się nie da, ale zdecydowanie można przejąć aktywną kontrolę nad swoimi kontrolująco-oceniającymi myślami. Zacznij metodą małych kroków. Jak masz gorszy czas, staraj się mu przeciwdziałać. Nie trzeba wiele. Po takiej prostej regeneracji będzie Ci łatwiej zebrać siły do rozprawienia się z niszczącymi przekonaniami o sobie, tym, co robisz, jak postępujesz.
- Spróbuj zrozumieć źródło, skąd biorą się w Tobie negatywne oceny, dlaczego jesteś dla siebie tak wymagający, bezkompromisowy. Stań oko w oko ze strachami z przeszłości, tym, co Cię osłabia, co jest kulą u nogi.
- Zdecyduj czy chcesz pracować nad sobą, by odzyskać energię, wzmocnić poczucie własnej wartości, być bardziej odpornym na wewnętrzną krytykę. Nie dać sobie wejść na głowę niesprawiedliwej samoocenie. Pamiętaj, walczysz o siebie, o jakość swojego życia, o swoje marzenia, plany.
- Wybacz tym, którzy Cię skrzywdzili, zachwiali Twoją pewnością siebie. Dopiero wtedy poczujesz ulgę, bo noszenie w sobie urazy krzywdzi najbardziej Ciebie. Otworzą się przed Tobą nowe horyzonty, będziesz widział więcej możliwości. Lżejszy na duszy łatwiej i mądrzej z nich skorzystasz.
- Trenuj pozytywne myślenie 🌸 Wzmacniaj swoją wewnętrzną siłę, bo ona jest Ci bardzo potrzebna. Doceniaj siebie, myśl o sobie dobrze. Nagradzaj swoje osiągnięcia, pozwól, by inni również docenili Twój wkład, Twoją inicjatywę, talent. Próbuj różnych metod radzenia sobie ze stresem, trudnymi doświadczeniami. Ufaj sobie, bo sama, sam wiesz najlepiej na co Cię stać… Bądź asertywny, ucz się tej umiejętności, ponieważ daje ona wolność, niezależność emocjonalną.
- Mów o sobie dobrze, przyjmuj pochwały z uśmiechem. Nawet na przekór swojemu wewnętrznemu krytykowi. A co!
-
Życie nie jest czarno-białe.
“Granica nie jest już tak wyraźnie nakreślona. Nic nie jest już czarno-białe. A ja zaczynam być całkiem pewien, że szary stał się właśnie moim ulubionym kolorem”. Colleen Hoover
Patrzenie na życie poprzez pryzmat skrajności: wszystko albo nic, dobre albo złe, ładne albo brzydkie. Takie postrzeganie rzeczywistości jest coraz częściej spotykane. Łatwiej ocenić coś zero-jedynkowo niż doszukiwać się pośrednich obrazów, cech, zależności, powodów, zalet. A przecież życie nie jest czarno-białe.
Nie można go szufladkować, jednoznacznie oceniać. Ma wiele barw, ukrytego lub widocznego piękna, wartości. Niesie moc emocji, często niepoukładanych, spontanicznych zdarzeń. To ruch, którego nie da się posegregować. Można jedynie (aż…) je przeżyć 💛
“Życie po prostu jest” – POMIĘDZY.
I nie warto go oczyszczać na siłę z jego naturalnych uroków. Przecież właśnie POMIĘDZY jest esencja życia, to, co stanowi jego prawdziwą wartość. Paleta barw, odcieni, których nie można wymazać. Na blogu często przywołuję zasadę TU I TERAZ. Żyj pełnią życia, łapczywie. Tak, jakby świat miał się jutro skończyć. Bo jeśli spojrzeć na wszystko trzeźwym okiem, tak właśnie może być… I nie zamierzam tutaj Cię straszyć. To jedynie próba uświadomienia, że wszystko, co Ci się przydarza, na co dzień i tak w ogóle, to właśnie jest TO. Nie ma sensu czekać na idealny czas, na najpiękniejszy dzień. Może właśnie ten z odrobiną szarości w tle jest bardziej przyjazny, spontaniczny. Z przestrzenią na prawdziwe emocje, różnorodne doświadczenia, niedoskonałości i nadzieję. Taki Twój.
Bo życie jest w rozlanym mleku, okruchach na stole, niedopitej kawie, bo właśnie musiałaś wybiec z domu. W chaosie, który jakoś tak sam się wokół tworzy 🙂 W radościach i smutkach, zagwostkach i natłoku myśli, prozie codziennego dnia. Nie zawsze wyglądasz jak na Instagramie… ale to nie oznacza, że nie jesteś piękna, wartościowa, kochana. Twój dom, to Twój azyl i nie musi być kopią katalogu z górnej półki. No chyba, że tak lubisz i w takim “doskonałym” wnętrzu czujesz się najlepiej. Pomiędzy uśmiechem a łzami, które same czasem płyną. Przytuleniem a tęsknotą. Marzeniami a ich spełnieniem.
„Świat nie jest czarno-biały, włączony albo wyłączony. Świat składa się z sytuacji, które stoją gdzieś pomiędzy pozycją „włączony” i „wyłączony”. Odcienie szarości. Wydaje mi się, że tak właśnie wygląda wszechświat. Jednocześnie przyjmuje wszystkie możliwe pozycje”. Warren Ellis
A co, gdy nie widzisz lub nie chcesz dostrzec szarości?
- Stajesz się przesadnie wymagający, surowy wobec innych i przede wszystkim wobec siebie. Nie dajesz sobie prawa do niedociągnięć, potknięć i błędów. Ma być tak, jak Ty chcesz albo w ogóle.
- Nie nadążasz za swoim perfekcjonizmem. Poprzeczkę zawieszasz bardzo wysoko. Celujesz niemalże w ideał 🎯 A przecież ideały nie istnieją. Nie ma idealnych żyć. Wymuskanych, wypolerowanych, bez smugi cienia, rysy na przysłowiowym szkle.
- Tracisz zapał, motywację. Bo jak ogarnąć to wszystko na błysk, zmierzając na Twój prywatny Mount Everest???
- Wzmaga się w Tobie strach przed porażką i jej konsekwencjami. To w naturalny sposób przekłada się na jakość Twojego życia i samopoczucia. I nie jest to dobry kierunek, niestety.
- Myślenie czarno-białe odbiera Ci szanse, możliwości. Dlaczego? Bo wiele sam skreślasz podświadomie już na starcie. Odrzucasz, bo nie pasują do Twojej wizji i wygórowanych oczekiwań.
- Masz poczucie, że nikt Cię nie rozumie, że wszyscy są przeciwko Tobie. Uprzedzenia narastają, bo nie znajdujesz potwierdzenia dla swoich jednoznacznych osądów w realnym i nieidealnym świecie…
Możesz to zmienić 💡
Spojrzeć na swoje życie z dystansu, w mniej wyśrubowany sposób. Odnajdować argumenty, pośrednie rozwiązania, dostrzegać inne możliwości, kierunki. Otworzyć się, wyjść poza ramy. Wzmacniać wdzięczność za to, co masz, jaka jesteś, doceniać. Uczyć się cieszyć małymi szczęściami. Szukać zalet i szans. Kolorów na Twojej palecie jest mnóstwo 🎨 i szkoda ich nie wykorzystać. Wyobraźnia i samoświadomość podpowiedzą Ci jak wielki masz wpływ na swoje życie i jego jakość. Otwórz umysł i słuchaj… SIEBIE 🤍 I “pomaluj swój świat na żółto i na niebiesko”. No i na zielono, czerwono, różowo… A co!
-
Jak osiągnąć dobrostan?
Dobrostan czyli subiektywna, emocjonalna ocena własnego życia. Wysoki poziom zadowolenia i satysfakcji życiowej widziany przez pryzmat osobistych oczekiwań i poziomu ich realizacji. Czyli prosto pisząc spełnienie. Poczucie, że się udało, że życie spełnia pokładane w nim oczekiwania. Jak osiągnąć dobrostan? A może masz już poczucie szczęścia, zadowolenia z życia i chcesz podtrzymać ten stan?
“Nasze szczęście zależy od nas samych”. Arystoteles
Prawda jest taka, że masz większy wpływ na odczuwanie dobrostanu, niż z reguły myślisz. Sam podejmujesz decyzję czy dostrzegasz w swoim życiu powody do zadowolenia, radości, poczucia satysfakcji. Nikt inny nie zrobi tego za Ciebie, a jak znajdzie się chętny, by za Ciebie decydować co jest dla Ciebie dobre, a co Ci nie sprzyja, bardzo ostrożnie korzystaj z tych rad. Sam wiesz najlepiej co jest dla Ciebie rozwijające i co czyni Twoje życie spełnionym, pełniejszym 🧡. Szczęście ma różne oblicza, są małe szczęścia, pozornie brane za pewnik i codzienność i szczęścia wielkie, czyli to, na co czekamy, o czym marzymy, piękne niespodzianki od losu. Sam zdecyduj czy jesteś szczęśliwym człowiekiem.
„Ze szczęściem czasami bywa tak, jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie”. Phil Bosmans
Łatwiej jest trwać w przekonaniu, że warunki zewnętrzne nie sprzyjają naszemu szczęściu, że nie jest tak, jak być powinno. Szukasz szczęścia, rozglądasz się za nim, zastanawiasz, kiedy osiągniesz stan w którym będziesz czuł swój dobrostan. Odpowiem Ci tak – jeśli postanowisz, że wszystko, co nazywasz szczęściem jest poza Twoim zasięgiem, to nigdy. Trzeba zacząć od tego, by docenić, co już masz. Na pewno znajdzie się coś takiego. Spokojnie zastanów się, co Ci się w życiu udało, czego doświadczyłeś, jakie marzenia już spełniłeś, a przede wszystkim, jakie potencjalne trudy i doświadczenia Cię ominęły…
Jak już przejdziesz ten etap, wtedy możesz zacząć drogę do swojego dobrostanu. Własnej pełni szczęścia ✨
Uważność.
Moim zdaniem to pierwszy krok do szczęścia. Świadomość tego, co już masz, a do czego jeszcze dążysz. Docenianie małych rzeczy, dobrych ludzi i pozytywnych zdarzeń, których jesteś udziałem. Świadomość własnych uczuć, emocji, potrzeb. To klucz do zadowolenia. Kierunkowskaz z napisem DOBROSTAN 💫
Uważność pozwala Ci dostrzegać wszystko, co tworzy Twoje życie. Oceniać, jaki ma to wpływ na Ciebie, czy jest zgodne z Twoimi wartościami i priorytetami. Uważność ułatwia osiąganie zadowolenia. Koncentrowanie się na chwili obecnej. Tak popularne dzisiaj TU i TERAZ 🙂 Praktyka uważności minimalizuje pojawianie się negatywnych myśli, czarnych scenariuszy, poczucie braku czegoś w Twojej codzienności. Uważność pomaga złapać perspektywę, dystans do pochopnych osądów. Dzięki niej żyjesz bardziej świadomie.
Samoświadomość 💞
Dzięki niej masz lepszy kontakt ze swoimi emocjami, z intuicją. Rozumiesz, co dzieje się w Twojej głowie. Masz większą umiejętność identyfikowania swoich nastrojów, doznań. Nazywasz swoje potrzeby, potrafisz je artykułować. Szukasz skutecznych sposobów na osiąganie swoich celów. Wiesz na co Cię stać, co umiesz robić najlepiej. Potrafisz wykorzystać swój potencjał, swoją wiedzę i możliwości. Samoświadomość jest bardzo istotnym czynnikiem wspierającym drogę do swojego dobrostanu. Poczucie własnej wartości niezmiernie ułatwia ocenianie rzeczywistości na Twoją korzyść. Nie będzie łatwo zapędzić Cię w róg niepewności, zagubienia, rozczarowania. Pracuj nad swoja samoświadomością. Wykorzystuj każdą sytuację, by wzmacniać swoje zadowolenie. Jeśli coś się nie udaje, szukaj przyczyn, konstruktywnie wyciągaj wnioski z takich prób. Wyjdziesz z nich mocniejszy i jeszcze bardziej świadomy.
“Kiedy wiesz, co naprawdę lubisz, trochę bardziej wiesz, kim jesteś”. Piotr C. Brud
Niezależność.
“Człowiek musi pewne rzeczy zrozumieć sam. Najpierw musisz poznać sam siebie i wiedzieć, co jest dla Ciebie najlepsze. Sam”. Małgorzata Domagalik
Idź swoją drogą. Nie trwaj w ograniczającym Cię otoczeniu. Nie trzymaj się kurczowo tego, co ktoś Ci narzuca, tylko dlatego, że boisz się iść w inną stronę niż tłum. Chodzi o to, by szukać kierunków i rozwiązań dla siebie najlepszych. Zadawać pytania, znajdować sposoby, by czynić swoje życie coraz bardziej szczęśliwym. Ty sam wiesz najlepiej jak powinieneś pokierować swoją drogą. Nikt za Ciebie takiego wyboru nie dokona. Realizuj marzenia. Same się nie spełnią. Potrzebują do tego Ciebie 🌻
Marzenia się spełnia. Uwierz, że coś jest możliwe. Koncentruj się na tym, a okoliczności będą sprzyjać. Nie zawsze od razu i nie tylko wtedy, gdy Ty tego chcesz, ale na pewno odczujesz wsparcie wszechświata. Najpierw Ty sam wybierz, co jest najważniejsze, rób swoje i nie wahaj się, nie rezygnuj zbyt łatwo. Ta niezależność od niesprzyjających okoliczności czy negatywnych osób jest niezmiernie ważna i potrzebna do osiągania satysfakcji życiowej.
Samoakceptacja…
Bez tego nie osiągniesz dobrostanu. Samoakceptacja jest fundamentem, na którym stawiasz kolejne cegiełki – pewność siebie, wiarę we własne możliwości, siłę sprawczą, autentyczność i niepowtarzalność. Ufasz sobie, wiesz na co Cię stać. Stoisz pewnie na własnych nogach i zdecydowanie reagujesz na pojawiające się w życiu szanse, możliwości. Samoakceptacja to przekonanie, że zasługujesz na wszystko, co najlepsze w życiu. A ta świadomość pozwala Ci uruchamiać cały Twój potencjał by sprostać wyzwaniom i iść ku własnym życiowym celom.
“Akceptować siebie to być po swojej stronie, być swoim sprzymierzeńcem”. Wtedy trzymasz życie we własnych rękach. Zależysz od siebie. Dlatego myśl o sobie z szacunkiem i miłością. Otaczaj się tym, co kochasz. Nagradzaj się dobrym słowem, przyjemnością. Otaczaj się ciepłem, zrozumieniem. Nie wymagaj od siebie więcej niż w danej chwili jesteś w stanie zrobić, dać z siebie. Samoakceptacja jest Twoją siłą, mocą sprawczą. Jak dobrze się czujesz sam ze sobą, jesteś w stanie zrobić więcej dla siebie i jakości swojego życia. Pamiętaj o tym 🍀
“Jesteśmy, kim jesteśmy, i mamy zaskakująco mało do powiedzenia w tej kwestii. Jeśli to zaakceptujesz, reszta pójdzie z górki”. Sarah Addison Allen