Uroki codzienności

Święta w rytmie slow…

Slow life czyli co? Cytując Wikipedię: “Slow life to idea propagująca zwolnienie tempa życia. Jest to styl życia, który przeciwdziała rozprzestrzeniającej się szybkości. Promuje życie w zgodzie ze sobą i z własnymi potrzebami, by było ono bardziej wartościowe”. Czyli tak po ludzku chodzi o to, aby doceniać teraźniejszość, żyć tu i teraz. Bo życie w rytmie slow sprzyja uważności, prostocie, zachowaniu wewnętrznego spokoju. Może czas na Święta slow?

Święta kontra spokój 😉

Na pierwszy rzut oka te dwa słowa się wykluczają. No bo jak zachować spokój w przedświątecznej gorączce przygotowań. Planowanie, zakupy, gotowanie, sprzątanie, pieczenie i znowu sprzątanie, bo gotując i piekąc zmieniłaś kuchnię w “krajobraz po bitwie” 🙈 Istny rollercoaster. I mimo, że co roku obiecujesz sobie, że w przyszłym będzie już spokojniej, że nie zrobisz już tylu dań, odpuścisz mycie okien, nie będziesz robić zakupów na ostatnią chwilę, to w rzeczywistości sytuacja się powtarza. A przecież najważniejsze jest tutaj pytanie – Jak wyglądają TWOJE wymarzone Święta?

Czy nie jest tak, że ta cała przedświąteczna bieganina bierze się z przyzwyczajenia. Z hołdowania tradycji uroczystych kolacji wigilijnych, świątecznych obiadów, rodzinnych spotkań. Nie będę Cię namawiała do rezygnacji z takiego podejścia do Świąt Bożego Narodzenia. Bo ma to swój urok, podniosłość, bo jest w tym zwyczaju przestrzeń na wzruszenia, bliskość, na bycie z tymi, których kochamy. Postanowiłam tylko zwrócić Twoją uwagę na to, czy naprawdę jesteś szczęśliwa, szczęśliwy w Święta? Czy te przygotowania w pocie czoła, a potem siedzenie przez trzy dni przy suto zastawionym stole lub krzątanie się między kuchnią a salonem, by zadbać o innych biesiadników, to Twoja wymarzona wizja świątecznego czasu…

“Doskonałość to takie samo złudzenie optyczne jak tęcza”.

Twoje (nie)idealne Święta 🤍

Może czas na przeżycie Świąt w Twoim własnym rytmie? Wiem, wiem. Czytając to masz wielkie oczy 👀 Bo jak to? Ma nie być tradycyjnych, rodzinnych Świąt? A może raz czy dwa warto odstąpić od tradycyjnego modelu przeżywania tego czasu i zaplanować spędzenie świątecznych dni w sposób przyjazny Tobie. Rodzinę, jeśli ją masz, zapewne da się pozytywnie zainspirować do takiej zmiany i Twoje wyobrażenie o Świętach innych niż co roku, może spodobać się też Najbliższym. W końcu raz się żyje!

“Prostota jest szczytem wyrafinowania” Leonardo da Vinci

Idąc tym tropem, może dasz się porozpieszczać, zostawisz kuchnię i wyjedziesz na Święta do urokliwego, zacisznego miejsca, w którym nie byłaś, nie byłeś lub które kochasz i zawsze chętnie tam wracasz. Kolacja wigilijna nie musi odbyć się przy dużym stole, nakrytym nienagannym białym obrusem. Wigilia to rodzina, bliskość, to radość. I nieważne gdzie, ważne z kim ❤ Kolacja, spacer po okolicznych zakątkach, potem gorąca herbata, czekolada. Wspólne śpiewanie kolęd, rozpakowywanie prezentów, wtulenie w bliską osobę. To wszystko może mieć niepowtarzalny urok również w pensjonacie czy wynajętym domku na wsi 🎁

Kazimierz Dolny to zawsze dobry pomysł 🎄

Święta w piżamie? Jak dla mnie to jeden ze scenariuszy, którego jeszcze nie zrealizowałam, a który chodzi mi po głowie, budząc kojące i przytulaśne skojarzenia. Piżama w czerwone renifery, świąteczne dodatki – skarpety lub kapcie z pomponami 🧦 W tle świąteczna muzyka, wzruszające filmy z happy endem. Ulubione smakołyki w zasięgu ręki, obok ukochana Osoba, z którą można dzielić ten magiczny czas. Bez pośpiechu, w swoim rytmie. Takie Święta, w które nic nie trzeba, a wszystko można ✨

Nic wbrew sobie.

Życie w rytmie slow polega przede wszystkim na bliskim kontakcie z samym sobą, a nie na realizowaniu jedynie oczekiwań innych. I to dotyczy również świątecznego czasu. Jeśli po raz kolejny rezygnujesz z własnej wizji Świąt, by spełnić marzenia Bliskich, by zrobić co wypada, to pora by zweryfikować swoje podejście. Wiem, że nie jest to łatwe i oczywiste. Przecież chcesz jak najbardziej wyjść naprzeciw potrzebom swoich Najbliższych i nie “stawać okoniem” przed ich wizją spędzenia Świąt. Chcesz by było idealnie, tak, jak wymarzyli sobie to inni. Jeśli Ty też tak lubisz, to wszystko jest w porządku. Gorzej, jak pragniesz czegoś innego. Nawet drobnej zmiany, odskoczni od schematu. Wtedy zdecydowanie próbuj wprowadzić Twoje wyobrażenia w życie. Nie na siłę, bo nie chcesz przeżyć tych dni skłócona, skłócony z całym światem.

Po prostu mów głośno o tym czego Ty pragniesz i oczekuj, że Twoja koncepcja spędzenia Świąt będzie wzięta pod uwagę. Myślę, że tak jak Ty chcesz dla Najbliższych jak najlepiej, tak Oni chcą szczęścia dla Ciebie i jest duża szansa, byś Ty i Twoje potrzeby również stanęły na pierwszym miejscu i spotkały się z otwartością i entuzjazmem 💝

“Święta to nie stół i ozdoby, a ludzie z ich uśmiechami i ciepłymi spojrzeniami. Ludzie są w święta najważniejsi”. Sylwia Trojanowska

Do Świąt zostały dwa tygodnie. Jeszcze możesz coś zweryfikować w swoich planach. Coś dodać, z czegoś zrezygnować. Zmienić podejście, spróbować czegoś nowego. Rodzina, Najbliższe nam osoby czerpią energię ze wzajemnego szczęścia, radości, którą widać w oczach. Dlatego dbajmy o to, by świąteczny czas był dla nas, a nie my dla tego czasu. Nie dajmy się zwariować, poddajmy się choć na chwilę rytmowi slow. Spokojniej, wolniej. Wtedy dużo łatwiej dostrzec i doświadczyć prawdziwego ducha Świąt Bożego Narodzenia ❄

“Coś jest w Świętach Bożego Narodzenia, co raz po raz każe zajrzeć nam w głąb siebie, w nasze wspomnienia i pragnienia, w naszą dziecięcą duszę. Ona wciąż jeszcze otwiera szeroko oczy ze zdumienia, stojąc przed tajemniczymi drzwiami, za którymi czeka cud”. Nicolas Barreau

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *